Leszek, spójrz tylko na to piękno! zawołała z zachwytem Weronika, której opalona skóra lśniła w słońcu, a oczy błyszczały energią. Rozkładając ramiona, zdawała się obejmować nieskończoność morza. Jej kasztanowe loki, przyprószone złotem od słońca, tańczyły na wietrze. Mówiłam ci, iż ten miesiąc będzie najlepszy w naszym życiu! Obok, na białym piasku, stał Leszek, poprawiając słomkowy […]