Lepszy zamiennik cukru? To ściema. Jest dwa razy droższy i ma tyle samo kalorii

kobieta.gazeta.pl 2 godzin temu
Niektóre mity spożywcze funkcjonują w naszej świadomości społecznej od lat. Jeden z nich dotyczy cukru. Wiele osób przez cały czas uważa, iż ten brązowy jest zdrowszą opcją niż biały. Takie założenie jest jednak błędne.
Na instagramowym profilu @CzytamyEtykiety pojawił się wpis na temat najpowszechniejszych mitów spożywczych. Jeden ze slajdów został poświęcony cukrowi. Nie jest tajemnicą, iż zdaniem wielu osób ten brązowy jest znacznie zdrowszy od tradycyjnej wersji.


REKLAMA


Zobacz wideo Przepis na słodycze jak z PRL-u. Galaretki w cukrze:


Czy cukier brązowy jest zdrowszy od białego? Rozwiewamy wątpliwości
Jak informuje autorka wpisu, cukier brązowy to nic innego, jak cukier biały z dodatkiem melasy. Różnice między tymi dwoma produktami są więc znikome. A spożywany w nadmiarze cukier brązowy jest tak samo szkodliwy, jak ten biały. Przyczynia się między innymi do:


zwiększenia masy ciała,
zaburzeń gospodarki lipidowej,
problemów trawiennych,
zaburzeń snu.


Co istotne, cukier brązowy i biały cechuje taka sama kaloryczność. To ważna informacja dla osób, którym zależy na utracie wagi. Często stawiają one na cukier brązowy, gdyż liczą, iż włączenie go do codziennej diety pomoże w walce z dodatkowymi kilogramami. Jedyna istotna różnica pomiędzy produktem białym a brązowym dotyczy tak naprawdę ceny. Ten drugi jest zwykle znacznie droższy. Zdarza się, iż jego cena jest choćby dwukrotnie wyższa niż w przypadku klasycznej opcji.
Popularne mity spożywcze, w które przez cały czas wierzy wiele osób
Inny powszechny mit spożywczy, o którym możemy przeczytać w poście, to przekonanie, iż nie wolno jeść owoców po godzinie czternastej. Uspokajamy jednak fanów takich przekąsek. Możemy jeść je o każdej porze dnia. Jednak, aby posiłek miał większą wartość odżywczą, warto włączyć do niego także źródło białka. Dzięki temu przekąska będzie bardziej sycąca.


Warto wspomnieć o innym powszechnym przekonaniu, które zostało opisane w poście. Dosyć często możemy usłyszeć radę, by nie jeść niczego po godzinie osiemnastej. Dzięki temu mamy uniknąć tycia. Jednak tak naprawdę, znacznie ważniejszą kwestią jest całkowita liczba zjedzonych kalorii, a nie pora posiłku. "Można jeść później, jeżeli bilans energetyczny jest odpowiedni i nie zaburza to snu" - dowiadujemy się ze wpisu. Czy jesteś w tej chwili na diecie odchudzającej? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania artykułu.
Idź do oryginalnego materiału