Legginsy – kontrowersyjna moda czy wygodny klasyk? Zaskakująca historia, społeczne podziały i praktyczne powody, dla których legginsy wciąż nie schodzą z ulic

gwarminska.pl 1 dzień temu

Miękkie, elastyczne i wszechobecne. Legginsy od lat wzbudzają emocje. Dla jednych to synonim swobody i funkcjonalności, dla innych – modowe faux-pas. Skąd się wzięły? Dlaczego wciąż budzą kontrowersje? I czy zasługują na miejsce w szafie każdej kobiety? Sprawdź, jak legginsy przeszły drogę od stroju sportowego po przedmiot społecznych debat

Z siłowni na ulice – jak legginsy zdobyły świat?

Początki legginsów sięgają lat 50. XX wieku, ale dopiero fitnessowy boom lat 80. uczynił z nich masowy hit. Elastan, wynaleziony w 1958 roku, zrewolucjonizował rynek odzieżowy. W latach 90. legginsy pojawiły się w codziennych stylizacjach. Dziś nosi je ponad 65% kobiet w Europie, niezależnie od wieku.

Przełom nastąpił, gdy moda zaczęła czerpać z funkcjonalności – legginsy przestały być tylko odzieżą sportową.

Na początku XXI wieku, dzięki markom jak Lululemon czy Nike, legginsy zyskały nową tożsamość: „athleisure”, czyli połączenie sportu i miejskiego szyku. Trend był tak silny, iż w 2019 roku sprzedaż legginsów na świecie przekroczyła 1,2 miliarda par. Moda uliczna zaczęła je traktować jak pełnoprawny element stylizacji – z marynarką, długim płaszczem czy sneakersami.

Czy legginsy to jeszcze spodnie?

To pytanie dzieli internautów od lat. Część osób uważa, iż legginsy są zbyt obcisłe, by traktować je jako zastępstwo spodni. Inni wskazują, iż klucz tkwi w stylizacji.

W 2021 roku portal YouGov przeprowadził badanie – 47% ankietowanych uznało legginsy za odpowiednie w miejscach publicznych, pod warunkiem adekwatnego doboru góry. Natomiast 26% było zdania, iż powinny pozostać w domu lub na siłowni.

Kontrowersje wokół legginsów wynikają często nie z samego ubrania, ale z kontekstu, w jakim są noszone.

Szkoły, biura, miejsca kultu – w tych przestrzeniach legginsy wciąż bywają niemile widziane. Jednak media społecznościowe i celebrytki, jak Kim Kardashian czy Hailey Bieber, stale przesuwają granice akceptowalności. Dziś coraz trudniej jednoznacznie stwierdzić, co „wypada”, a co nie.

Komfort nie do przecenienia

Bezszwowe, elastyczne, dopasowane do każdej sylwetki – legginsy zyskały popularność przede wszystkim dzięki wygodzie. Kobiety cenią je za możliwość swobodnego ruchu, brak ucisku i uniwersalność zastosowań – od treningu po zakupy.

Z badania przeprowadzonego przez firmę NPD Group wynika, iż ponad 70% kobiet wybiera legginsy nie ze względów estetycznych, ale funkcjonalnych. W porównaniu do klasycznych jeansów są lżejsze, bardziej oddychające i mniej ograniczające.

Nowoczesne modele oferują kieszenie, wysokie stany, technologie antybakteryjne, a choćby modelujące strefy. To już nie tylko legginsy „do jogi”, ale zaawansowana technicznie odzież codzienna.

Legginsy w Polsce – boom czy przeżytek?

W Polsce legginsy mają się dobrze. Według danych z 2024 roku, 6 na 10 kobiet posiada minimum 3 pary legginsów. Są szczególnie popularne wśród kobiet między 25. a 40. rokiem życia. Równocześnie jednak rośnie liczba krytycznych głosów – zarzuty dotyczą głównie przeseksualizowania wizerunku i braku klasy.

Co ciekawe, w 2023 roku wyszukiwane frazy w Google takie jak „legginsy stylizacje” czy „legginsy do pracy” wzrosły o 38% względem roku poprzedniego. Sugeruje to nie tyle odwrót od legginsów, co próbę ich „oswojenia” i dopasowania do różnorodnych okazji.

Polska moda coraz częściej czerpie z wygody, ale jednocześnie szuka formy, która łączy komfort z elegancją. W tym trendzie znakomicie odnajdują się legginsy sportowe od Ozonee, które łączą nowoczesny design z funkcjonalnością.

To właśnie dlatego coraz częściej wybierane są modele z prążkowanej dzianiny, imitujące spodnie, czy modele ze skórzanymi wstawkami. Granica między sportem a elegancją się zaciera.

Legginsy zostają – pytanie tylko w jakiej formie?

Historia legginsów pokazuje, jak dynamicznie potrafi zmieniać się nasze podejście do ubioru. Od stroju do ćwiczeń, przez „modowy dramat”, aż po ikonę komfortu – legginsy przetrwały krytykę i zdobyły lojalne grono fanek. Przyszłość? Raczej nie powrót do szafy, a ewolucja formy.

Jeśli legginsy czegoś uczą, to tego, iż moda nie kończy się na wyglądzie – zaczyna się od potrzeby ruchu, wygody i autentyczności.

Idź do oryginalnego materiału