Sernik nie jest przesadnie kapryśnym ciastem, ale ma swoje wymagania. Wystarczy kilka błędów, by z dumnego wypieku zmienił się w zapadnięty placek z popękaną skorupką. Musimy pamiętać, iż nie tylko sposób pieczenia ma tu znaczenie. Istotne są również składniki, których używamy, a w szczególności ser. To on decyduje o smaku, teksturze i wilgotności deseru. Jak więc wybrać ten najlepszy? Zdradzę ci kilka protipów.
REKLAMA
Zobacz wideo Tomek "Tomash" Gregorczyk wraz z mamą Monią robią sernik z malinami
Z jakiego sera najlepiej upiec sernik? Wybierz dobrze, a ciasto powali domowników na kolana
Sernik bez sera? To oczywiście niemożliwe. Twaróg jest jego sercem i duszą. Aby deser zachwycał smakiem, najlepiej sięgnąć po tłusty lub półtłusty, zmielony przynajmniej dwa razy, a najlepiej trzykrotnie. Im gładsza masa, tym bardziej aksamitna konsystencja ciasta. Maszynka do mięsa lub praska do ziemniaków pomogą uzyskać idealną strukturę, dlatego warto je wykorzystać.
jeżeli nie masz czasu w mielenie, możesz sięgnąć po gotowy twaróg z wiaderka. Ważne jednak, by był zwarty i gęsty, bez dodatków typu skrobia czy mleko w proszku - mogą sprawić, iż sernik stanie się zbyt rzadki. Choć teoretycznie powinny zagęścić masę, ich obecność często oznacza, iż twaróg zawiera sporo wody, co finalnie obniża jego zwartą strukturę. Idealny ser pachnie świeżo i lekko kwaskowo, nadając wypiekowi głęboki, tradycyjny smak. jeżeli masz wątpliwości co do jego jakości, lepiej nie ryzykować, gdyż sernik zasługuje na najlepsze składniki.
PORADA! Masz pod ręką tylko chudy twaróg? Dodaj masło, śmietankę lub mleko, aby nabrał kremowej konsystencji. Dzięki temu sernik będzie wilgotny i aksamitny.
Mielenie twarogu Fot. Liudmyla Lazoryshyna/ iStock
Co zrobić, żeby sernik po upieczeniu nie opadł? Trzymaj się wskazówek, w będzie puszysty
Znasz to uczucie, gdy wyciągasz pięknie wyrośnięty sernik z piekarnika, a po chwili… klap. Opada i traci swój kuszący wygląd. Na szczęście możesz tego uniknąć. Wystarczy, iż zadbasz o kilka rzeczy.
Nie miksuj zbyt długo. Masa serowa lubi delikatne traktowanie. Nadmiar powietrza sprawia, iż ciasto spektakularnie rośnie, ale potem równie spektakularnie opada. Wystarczy krótko wymieszać składniki.
Nie otwieraj piekarnika. Ciekawość to pierwszy krok do… opadniętego sernika. Gwałtowna zmiana temperatury to dla niego szok, dlatego wstrzymaj się z tym do końca pieczenia.
Pamiętaj, iż piekarnik to nie sauna. Sernik lubi ciepło, ale bez przesady. Piecz go w 160-170 stopniach i najlepiej w kąpieli wodnej. Dzięki temu równomiernie się upiecze i nie będzie pękać.
Nie wyjmuj ciasta od razu na blat. Powinno stygnąć w piekarniku, z uchylonymi drzwiczkami. W ten sposób unikniesz gwałtownej zmiany temperatury i oklapnięcia sernika.
Dodaj trochę mąki lub budyniu. jeżeli masa serowa wydaje się zbyt rzadka, odrobina skrobi ziemniaczanej lub budyniu waniliowego pomoże ją ustabilizować. Ale uważaj, zrób to z rozwagą. 1-2 łyżki na kilogram twarogu w zupełności wystarczy.
Dzięki powyższym trikom twój sernik pozostanie puszysty, wilgotny i równiutki, a wszyscy będą pytać, jak to zrobiłaś. Ale nie musisz zdradzać wszystkich sekretów, niech myślą, iż to kuchenna magia.
Jakie ciasto króluje u Ciebie na Wielkanoc? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.