
Wciąż trwający konflikt między Izraelem a Iranem wywołał ogromne zamieszanie na ulicach Teheranu. Pomimo chaosu, ekspertzy z „The Economist” twierdzą, iż przedłużający się konflikt może ostatecznie wzmocnić chwiejący się reżim ajatollahów. Zabicie irańskich generałów wywołało entuzjazm wśród znacznej części irańskiej społeczności, co może okazać się kluczowym momentem w rozwoju wydarzeń.
W ostatnich dniach, media społecznościowe zostały zalewane przez irańskich użytkowników, którzy świętowali zabicie swoich generałów, używając emotikonów przedstawiających grillowane mięso. Taka reakcja jest o tyle zaskakująca, iż władze w Teheranie starają się uspokoić nastroje, zachowując się tak, jakby nic się nie stało. Parady uliczne z okazji święta Ghadir, które rozpoczęło się 14 czerwca, odbyły się jak zwykle, ale wiele osób wyrażało swoje niezadowolenie.
Według „Economista”, entuzjastyczne reakcje w internecie wywołało wyjątkowo zabicie przez Izrael 13 czerwca Amiralego Hadżizadeha, szefa sił powietrznych Korpusu Strażników Rewolucji, który nigdy nie przeprosił za swój udział w zestrzeleniu samolotu pasażerskiego pełnego irańskich studentów w 2020 roku. W odpowiedzi, rząd irański ograniczył dostęp do mediów społecznościowych w całym kraju.
Strategia Izraela wydaje się powtarzać schemat, który doprowadził do osłabienia libańskiego Hezbollahu w 2024 roku, z założeniem, iż po wyeliminowaniu irańskiego dowództwa wojskowego społeczeństwo może zwrócić się przeciwko przywództwu politycznemu. Problem z tą prognozą polega na tym, iż reżim w Teheranie stanął na nogi i odpowiedział na ataki Izraela. W ciągu 18 godzin od pierwszych uderzeń, Teheran wystrzelił setki rakiet w kierunku Izraela.
Jednocześnie, Chamenei sugeruje, iż jego odejście może wywołać gwałtowne walki między rywalizującymi frakcjami duchownych, demokratycznych reformatorów i sił zbrojnych. W prowincjach kurdyjskich i azerskich mogą ponownie pojawić się separatyści, podobnie jak po upadku szacha. Możliwa jest wojna domowa, podobna do tej w Syrii i Iraku, co przeraża wielu Irańczyków.
Bez wyraźnej alternatywy dla obecnych władz i w obliczu rosnącego strachu, Irańczycy coraz częściej zastanawiają się, czy nie lepiej pozostać przy tym, co mają. Silnie zakorzeniony reżim, który nie ma nic do stracenia, może stanowić jeszcze większe zagrożenie dla swoich wrogów, sąsiadów i obywateli. W tej sytuacji, światowe społeczność musi być przygotowana na różne scenariusze rozwoju wydarzeń w Iranie.
Według danych statystycznych, od początku ataków Izraela na Iran, zginęło ponad 500 osób, a tysiące zostało rannych. Ekonomia irańska również doznała ogromnych strat, szacowanych na ponad 10 miliardów dolarów. W sytuacji, gdy konflikt trwa, społeczność międzynarodowa musi zacząć myśleć o możliwych rozwiązaniach, które mogą przynieść pokój i stabilizację w regionie.
W tym kontekście, Organizacja Narodów Zjednoczonych powinna odegrać kluczową rolę w rozwiązaniu konfliktu. Dyplomacja i negocjacje są najważniejsze w rozwiązywaniu konfliktów, a ONZ powinna być gotowa do podjęcia się tej roli. Ponadto, społeczność międzynarodowa powinna wspierać ludność cywilną w Iranie i w Izraelu, która jest najbardziej dotknięta konfliktem.
Wnioski z tej sytuacji są więc następujące: konflikt między Izraelem a Iranem jest bardzo złożony i może mieć różne konsekwencje. Reżim w Teheranie jest silnie zakorzeniony i może stanowić większe zagrożenie dla swoich wrogów, sąsiadów i obywateli. Społeczność międzynarodowa musi być przygotowana na różne scenariusze rozwoju wydarzeń w Iranie i powinna wspierać ludność cywilną w regionie. Dyplomacja i negocjacje są najważniejsze w rozwiązywaniu konfliktów, a ONZ powinna odegrać kluczową rolę w rozwiązaniu konfliktu.