Kraina Rzeszów – miasto i region – najciekawsze atrakcje Rzeszowa i okolic – co zobaczyć

rudeiczarne.pl 4 miesięcy temu

Przybywając do województwa podkarpackiego, większość podróżnych zmierza w piękne Bieszczady. Nie da się ukryć, iż te góry to wyjątkowe miejsce, które warte jest odwiedzenia. We wpisie tym chcemy Ci jednak udowodnić, iż Podkarpackie to znacznie więcej! Kraina Rzeszów – miasto i region zachwyci Cię nie tylko ilością atrakcji, ale także różnorodnością, która się tutaj fantastycznie przeplata i uzupełnia. To kraina mniej znana, mniej oblegana, w której każdy, choćby najbardziej wymagający podróżnik znajdzie całą gamę atrakcji, które wywołają zachwyt i ciekawość. Zatrzymaj się tutaj na dłużej, by odkryć ten wyjątkowy zakątek Polski i województwa podkarpackiego – jesteśmy pewni, iż nie pożałujesz!

Kraina Rzeszów – miasto i region – najciekawsze atrakcje Rzeszowa i okolic

Samo serce regionu stanowi stolica województwa podkarpackiego – Rzeszów, który bez wątpienia pozytywnie Cię zaskoczy. Sami nie możemy wyjść z podziwu, ile w mieście tym zmieniło się na przestrzeni ostatnich lat, a i ciekawych atrakcji turystycznych tutaj nie brakuje. Swoje odkrywanie Krainy Rzeszów – miasto i region zacznij właśnie od stolicy, gdzie m.in. wkroczysz do tajemniczych podziemi w Rzeszowskich Piwnicach, ruszysz w fantastyczną podróż z nauką i techniką w Podkarpackim Centrum Nauki “Łukasiewicz”, spędzisz czas pośród zieleni i przy świetlno-muzycznym spektaklu Fontanny Multimedialnej czy też pysznie zjesz w jednej z restauracji na Rynku lub Ulicy 3 Maja. Ale to nie wszystko!

Kraina Rzeszów – miasto i region to ogrom atrakcji, pośród których każdy znajdzie coś dla siebie. Lubisz aktywnie spędzać czas? Wybierz się na kajaki na Wisłoku, wędrówkę czy też na rower pośród bujnej zieleni, pól i lasów. Fascynują Cię zamki i pałace? Koniecznie odwiedź Cud Polski 2024 – Zamek w Łańcucie, ale także te mniej znane perełki jak Pałac w Zarzeczu i Przeworsku. Interesuje Cię historia II wojny światowej? Odkryj tutejsze schrony kolejowe i ich tajemnice! Lubisz rękodzieło i żywą tradycję? Spróbuj swoich sił przy kole garncarskim w największym w Polsce zagłębiu garncarskim, ale także wkrocz do barwnego świata Lasowiaków i Rzeszowiaków w Skansenie w Kolbuszowej. A może interesuje Cię tradycyjna architektura? W Krainie Rzeszów – miasto i region znajdziesz piękne drewniane kościoły i cerkwie na Szlaku Architektury Drewnianej. Nie zapomnij także o licznych winnicach w regionie, które idealnie nadają się na zwieńczenie tej wycieczki.

Zabieramy Cię w niezwykłą podróż po Krainie Rzeszów – miasto i region, podczas której odkryjesz czekające tu na Ciebie atrakcje i przekonasz się, dlaczego warto się tutaj wybrać! Ruszamy w drogę!

Rzeszów – tętniąca życiem stolica województwa podkarpackiego – atrakcje

Kraina Rzeszów – miasto i region swoje serce bez wątpienia ma w stolicy województwa podkarpackiego – w Rzeszowie. To centrum ekonomiczne, kulturalne, rekreacyjne i akademickie tej części Polski, które w zasadzie przez cały rok tętni życiem. Niesamowite jak ogromny postęp i zmiany zaszły w Rzeszowie na przestrzeni ostatnich lat. Miasto ciągle się rozwija, powiększa, a bogata oferta turystyczna sprawia, iż z roku na rok przyjeżdża tutaj coraz więcej turystów – nie tylko polskich, ale także zagranicznych. Co warto zobaczyć w Rzeszowie podczas Twojej wizyty?

Rynek w Rzeszowie – Kraina Rzeszów – miasto i region

W samym sercu rzeszowskiej Starówki znajdziesz urokliwy Rynek, który tętni życiem przez cały rok. Zabudowa, którą widzisz tutaj dzisiaj pochodzi z XIX wieku, jest efektem przebudowy po wielkim pożarze, który nawiedził miasto w 1842 roku. Wcześniejsza zabudowa była prawdopodobnie drewniana lub częściowo murowana z podziemnymi piwnicami. Piwnice te powstały przede wszystkim ze względu na brakujące już miejsce w obrębie rynku. Ten zaś był niegdyś miejscem handlu biżuterią, ubraniami, rzemiosłem czy meblami. Dodatkowo Rzeszów zyskał w XIV wieku liczne przywileje handlowe, m.in. możliwość składowania licznych towarów, w tym ryb i wina. Do tego przydały się powstające podziemne piwnice i korytarze.

Najważniejszym budynkiem, który zobaczysz na rzeszowskim rynku jest piękny i charakterystyczny Ratusz. Niegdyś znajdował się na nim dzwon, którego uderzenia rozpoczynały i kończyły handlowy dzień na głównym placu miasta. Budynek ten powstał w XVI wieku dzięki Mikołajowi Spytce Ligęzie, jednak jego obecny wygląd jest efektem przebudowy z XX wieku – uległ bowiem licznym zniszczeniom na przestrzeni wieków. W centralnej części rynku ujrzysz także zabytkową studnię, z której mieszkańcy Rzeszowa czerpali wodę. Dzisiaj w studni zobaczysz charakterystyczną ropuchę, z którą wiąże się rzeszowska legenda. Rynek otoczony jest z trzech stron eleganckimi jedno- lub dwupiętrowymi kamienicami, w których na parterze dzisiaj działa wiele kawiarni, barów i restauracji. W lecie rozstawiają one także urokliwe ogródki, w których można usiąść i spędzić świetnie czas.

Rynek jest także często gospodarzem wielu ciekawych wydarzeń kulturalnych, których w Rzeszowie nie brakuje. Tutaj także rozpoczniesz zwiedzanie Podziemnej Trasy Turystycznej w Rzeszowskich Piwnicach, do których wejście znajduje się nieopodal Ratusza.

Rzeszowskie Piwnice – atrakcje Rzeszowa

Kraina Rzeszów – miasto i region kryje nie jedną tajemnicę i potrafi zaskoczyć choćby najbardziej wymagających podróżnych. Jedną z ciekawszych atrakcji stolicy województwa podkarpackiego są Rzeszowskie Piwnice, które znajdują się w podziemiach rynku. Ich historia sięga jeszcze XIV wieku czyli czasu, gdy Kazimierz Wielki lokował miasto. Systematycznie zaczęły powstawać podziemne magazyny handlowe i “sklepy ziemne” budowane pod kamienicami, rynkiem i pod ulicami przyległymi do rynku. Tak powstała intrygująca sieć podziemnych korytarzy, komór o różnych głębokościach, które dochodziły choćby do 10 metrów pod powierzchnią rynku. To nie tylko magazyny z idealną temperaturą do przechowywania towarów i trzymania ich z daleka od złodziejaszków, ale także miejsce schronienia mieszkańców w razie wojen i kataklizmów. Dzięki temu, iż na rynku istniała studnia, mieszkańcy mieli dostęp do wody, także w podziemiach. Mogli się też łatwo barykadować uniemożliwiając wrogom wejście do podziemi. Do dzisiaj to właśnie w Rzeszowskich Piwnicach zobaczyć można najstarsze zakamarki tego miasta.

Co ciekawe, mało brakowało, a dzisiaj nie mógłbyś odkrywać tych podziemnych tajemnic Rzeszowa. Z czasem handel i sytuacja polityczna Rzeszowa zaczęła podupadać, piwnice przestały być tak potrzebne, jak kiedyś. Dlatego też część z nich zasypano i zamurowano. W tych, które przetrwały, w czasie II wojny światowej ukrywali się Żydzi. Zaś w 2. połowie XX wieku dochodziło do zapadania powierzchni rynku i osiadania kamienic. Tak też podjęto decyzję o ratowaniu Rzeszowskich Piwnic, dzięki czemu dzisiaj możemy je zwiedzać.

Nie jest to jednak zwykła wycieczka. To fascynująca podróż przez historię Rzeszowa i okolic od jego początków, przez rzeszowskie legendy, handel, mieszkańców aż po współczesność i to, czym dzisiaj stała się stolica województwa podkarpackiego. To pełna interaktywnych, fascynujących rozwiązań wycieczka korytarzami pod rynkiem, która pozwala spojrzeć na miasto z wielu różnych perspektyw w sposób interesujący i angażujący. Sieć podziemnych korytarzy ma tutaj ok. 369 metrów i obejmuje 25 piwnic i 15 korytarzy dochodzących do choćby 10 metrów pod powierzchnią rynku. Poznamy dawnych mieszkańców Rzeszowa, religie, tradycje, rzemiosło, ale także wkroczymy do współczesnego świata lotnictwa czy żużlu, tak słynnego w tej części Polski. Fantastyczna atrakcja, którą każdy powinien odwiedzić i jesteśmy pewni, iż nie będziesz się tutaj nudzić.

Rzeszowskie Piwnice czynne są codziennie (prócz poniedziałków) w godzinach 10:00-19:00. Wszystkie informacje praktyczne, a także listę wydarzeń, które realizowane są we wnętrzach, znajdziesz na oficjalnej stronie Rzeszowskich Piwnic.

Deptak i ulica 3 Maja

Z rzeszowskiego Rynku i Piwnic warto udać się na ulicę 3 maja, która doprowadzi Cię do Alei Pod Kasztanami i Zamku Lubomirskich. To jedna z najstarszych i najpiękniejszych ulic Rzeszowa, której początki sięgają jeszcze XIV wieku! Niegdyś łączyła ona zamek z kościołem Farnym i zwana była ulicą Pańską (potocznie Paniaga), była częścią ważnego traktu handlowego. Dzisiejsza nazwa tej ulicy została jej nadana końcem XIX wieku z okazji obchodów setnej rocznicy Konstytucji 3 Maja.

Dzisiaj ulica ta to urokliwy deptak pełen niskich kamienic, restauracji, kawiarni i sklepików, po którym chętnie spacerują mieszkańcy miasta i turyści. Miejsce to w zasadzie przez cały rok tętni życiem. W słoneczne dni ogródki lokali gastronomicznych zapełniają się klientami, a sama ulica pełna jest bujnych kwiatów, które dodają jej klimatu. Twoją uwagę prawdopodobnie zwróci także pomnik Tadeusza Nalepy – ojca polskiego bluesa. Co roku w Rzeszowie odbywa się interesujący festiwal muzyczny – Breakout Days, który promuje twórczość artysty i zespołu, w którym grał.

Przy okazji spaceru ulicą, warto zajrzeć do kościoła św. Krzyża, dawnego Konwentu Pijarskiego i Muzeum Okręgowego, które mieści się w części dawnego klasztoru. Stąd zaś rusz w kierunku zielonych płuc Śródmieścia i interesującego zamku.

Aleja Pod Kasztanami – Kraina Rzeszów – miasto i region

Ta urokliwa uliczka wiedzie wzdłuż dawnej fosy Zamku Lubomirskich i wzięła swoją nazwę od rosnących tu niegdyś bujnych kasztanowców. Słynie ona przede wszystkim z trzech charakterystycznych willi secesyjnych, które stoją dumnie obok siebie wzdłuż tejże alei.

Jako pierwsza powstała Willa nr 8 z 1899 roku zaprojektowana przez architekta Tadeusza Tekielskiego dla radnego miasta – Włodzimierza Pilińskiego. To interesujący budynek na planie prostokąta pokryty dość oryginalnym dachem z wieżyczkami. W 1900 roku powstała Willa nr 9, również projektu Tekielskiego (i jego dom prywatny), która przypomina zameczek. Uwagę zwraca rzeźbiona na elewacji sowa i zegar słoneczny z tarczą słońca ozdobiony rysunkami. Przed domem stoi także interesująca fontanna z dziećmi bawiącymi się w sadzawce.

Nieco odmienna jest Willa nr 2/4/6 według projektu Hołubowicza – powstała ona bowiem w stylu neobarokowym. Wybudowana została w 1903 roku dla rodziny Jabłońskich. W środkowej części uwagę zwraca popiersie Adama Mickiewicza, a także bogato zdobiony portal z inicjałem “F.J.”. Willi nie można co prawda zwiedzać w środku, ale warto obejrzeć je podczas spaceru Aleją Pod Kasztanami – to bardzo interesujące elementy, które wyróżniają się na tle zabudowań rzeszowskiego Śródmieścia.

Nie zapomnij także przedłużyć swojego spaceru o Aleję Lubomirskich, która pełna jest ogromnych drzew dających cień w upalne dni, a także zaglądnąć pod sąsiadującą z aleją Fontannę Multimedialną, która pięknie wygląda szczególnie nocą, gdy jest podświetlana. To jedno z ulubionych miejsc mieszkańców Rzeszowa.

Zamek Lubomirskich

W samym sercu rzeszowskiego centrum zobaczysz także charakterystyczny budynek, do którego dotrzesz wspomnianą wyżej Aleją pod Kasztanami. To dawny Zamek Lubomirskich, który dzisiaj jest siedzibą Sądu Okręgowego. Pierwsze zabudowania obronne w tym miejscu pojawiły się ponoć jeszcze w XVI wieku, jednak swoją wyjątkowość zamek zdobył po przejęciu go przez ród Lubomirskich w XVII wieku. Właśnie od tego rodu zyskał on swoją nazwę. Przez lata posiadania zamku przez rodzinę, zamek ulegał wielu przebudowom, które nadawały mu coraz piękniejszy wygląd. Ten jednak de facto nie przetrwał do czasów współczesnych. W 1820 roku Lubomirscy sprzedali zamek władzom austriackim, które zaaranżowały jego wnętrza na sąd i więzienie. W zachowaniu oryginalnego wyglądu nie pomógł także pożar, który strawił Rzeszów w XIX wieku.

Mimo planowanych renowacji, ostatecznie ze względu na stan, w 1902 roku podjęto decyzję o wyburzeniu zamku i zbudowaniu nowego gmachu, który nawiązywać miał do swojego oryginału i zamek ten oglądamy do dzisiaj. Miejsce to było świadkiem wielu makabrycznych wydarzeń – w czasie II wojny światowej to tutaj dokonywano mordów na Polakach z rąk Hitlerowców, a w czasach PRL-u służył on za miejsce tortur i egzekucji członków ruchu oporu. Stąd w 1989 roku przed zamkiem podstawiono symboliczny krzyż upamiętniający ofiary.

Dzisiaj Zamek Lubomirskich w Rzeszowie działa jako Sąd Okręgowy, dlatego też na co dzień nie jest możliwe zwiedzanie pomieszczeń. Jednak w wakacje 2024 co weekend do końca sierpnia można zwiedzać wnętrze podczas wycieczek z przewodnikiem z rzeszowskiego oddziału PTTK. Warto także przespacerować się wzdłuż wałów, podejść pod główne wejście do zamku, gdzie zobaczysz piękną wieżę zegarową. Na wałach w lecie działają ogródki restauracyjne, w których możesz usiąść na leżakach tuż pod murami zamku.

PCN „Łukasiewicz” – okolice Rzeszowa – atrakcje

W podrzeszowskiej Jasionce, naprzeciw Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka działa fantastyczny obiekt – Podkarpackie Centrum Nauki „Łukasiewicz”. Nie jest to typowe muzeum. Już samo imię wielkiego naukowca, związanego z terenami dzisiejszego województwa podkarpackiego powinno sugerować, iż jest to świetne miejsce związane z szeroko pojętą nauką. To centrum edukacyjne, w którym masę interesujących atrakcji znajdzie zwiedzający w każdym wieku – czy to dzieci, czy dorośli. W potężnej przestrzeni interesującego architektonicznie obiektu, który zbudowano w kształcie sterowca, znaleźć można aż 200 interaktywnych eksponatów i 5 pracowni, w których organizowane są warsztaty.

Cały obiekt podzielony został tematycznie zgodnie z piętrami. Na parterze znajdziesz fantastyczne interaktywne maszyny i eksponaty, które odwołują się do szeroko pojętego lotnictwa, które mocno związane jest przecież z województwem podkarpackim, w tym sąsiadującym z centrum lotniskiem. To nie tylko interesujące maszyny i doświadczenia pokazujące loty balonem, sterowcem, wiele stanowisk związanych z samolotami, ale także absolutny hit – symulator lotów, w którym można zasiąść za sterem samolotu! Na piętrze tym zorganizowano także ciekawą przestrzeń naukowo-sensoryczną dla najmłodszych.

Piętro pierwsze porusza tematykę przyrody, która jest tutaj świetnie wytłumaczona dzięki pełnej interaktywności. W ten sposób można odbyć podróż przez świat przyrody, fizyki, chemii i biologii w interesujący i angażujący sposób. Piętro drugie poświęcone jest zaś ciału człowieka, zmysłom, układowi nerwowemu. Tutaj także można wyjść na taras widokowy. Zwiedzanie odbywa się samodzielnie, jednak na każdym piętrze służą edukatorzy, którzy chętnie asystują przy różnych doświadczeniach i maszynach. Na każdym piętrze zorganizowano także strefę relaksu, gdzie można w ciszy odpocząć na wygodnych kanapach przed kolejnymi spotkaniami z nauką.

Przyznamy, iż nie ma drugiego tak świetnie zorganizowanego centrum nauki w całym województwie, a PCN „Łukasiewicz” to obiekt, który śmiało może konkurować z warszawskim Centrum Nauki „Kopernik”. PCN w Jasionce odwiedzać można codziennie z wyjątkiem poniedziałków. Wszystkie informacje praktyczne znajdziesz na stronie PCN „Łukasiewicz”. Uwaga, dojedziesz tu także nowoczesną kolejką z centrum Rzeszowa!

Architektura drewniana okolic Rzeszowa – Kraina Rzeszów – miasto i region – atrakcje

Województwo podkarpackie pełne jest niezwykłych drewnianych obiektów architektury, które są świadkami bogatej historii tych terenów i ich mieszkańców. Wciąż pachną drewnem, otoczone bujną zielenią, każdy z nich ma nam do opowiedzenia swoją własną historię. Właśnie dlatego w województwie podkarpackim warto ruszyć Szlakiem Architektury Drewnianej, który ma ok. 1202 km i na jego trasie znaleźć można ponad 130 drewnianych perełek. Kraina Rzeszów – miasto i region również ma się czym pochwalić w tej kwestii, dlatego chcieliśmy Ci pokazać 5 niezwykle ciekawych i pięknych drewnianych obiektów, które leżą na Szlaku Architektury Drewnianej w województwie podkarpackim.

Kościół św. Katarzyny w Gogołowie – Podkarpacki Szlak Architektury Drewnianej

Nieopodal Frysztaka, w Gogołowie, znajdziesz piękny drewniany Kościół św. Katarzyny, który również leży na Podkarpackim Szlaku Architektury Drewnianej, poświęcony św. Katarzynie Aleksandryjskiej. Choć pierwsze wzmianki o świątyni w Gogołowie pochodzą już z XVI wieku, tą, którą podziwiać możemy do dzisiaj datuje się na 1672 rok. Świadectwem, które to potwierdza jest zachowany do dzisiaj napis nieopodal wejścia “Na chwałę Panu Bogu w Trójcy Jedynemu, ku czci Bogurodzicy Najświętszej Maryi Panny i św. Katarzyny, patronki parafii tutejszej kościół ten, drugi z rzędu dla Polaków katolików wystawili Jakub i Joachim Rojowscy bracia – dziedzice Gogołowa R.P. 1672“. Kościół zbudował zaś cieśla Stanisław Charchułowicz i powstał on w stylu późnogotyckim, jednonawowym, z jedną wieżą od strony zachodniej.

We wnętrzu warto zwrócić uwagę na piękną, kamienną chrzcielnicę wykonaną jeszcze w XV/XVI wieku w kształcie kielicha z herbem Leliwa. Nie sposób także oderwać wzroku od barokowego ołtarza, gdzie zobaczysz także obraz św. Katarzyny, pochodzący prawdopodobnie z XVII wieku.

Kościół do dzisiaj otoczony jest murem z końca XIX wieku, a tuż obok niego stoi murowana dzwonnica. Nieopodal drewnianej świątyni znajduje się główny kościół parafialny w Gogołowie, jednak zabytkową świątynię można zwiedzać – o otwarcie można poprosić na plebanii.

Kościół św. Mikołaja w Lubli

W Lubli na wzniesieniu w otoczeniu zieleni i domów stoi interesujący drewniany Kościół św. Mikołaja. Zbudowany został prawdopodobnie w XV wieku przez opata Zakonu Cystersów – Mikołaja Grota. Świątynia ta była wielokrotnie remontowana, końcem XVIII wieku dobudowano do niej wieżę, która została później zniszczona w czasie II wojny światowej.

To, co jednak najcenniejsze, znajduje się we wnętrzu. Znaleźć tu bowiem można barokowe ołtarze z 1709 i 1769 roku. Zwróć także uwagę na belkę tęczową pod sklepieniem z barokowym krzyżem z XVII wieku i świecznikami z rokokowymi aniołami. W stylu rokokowym powstała także tutejsza ambona z 1778 roku. Polichromie, zdobiące wewnętrzne ściany kościoła były kilkukrotnie odnawiane w XIX i XX wieku.

Co niezwykle interesujące to fakt, iż ponoć w 1945 roku, kiedy Lubla była ostrzeliwana, eksplozja pocisku zniszczyła krzyż wieży dzwonnicy, ale nienaruszona głowa Chrystusa wbiła się w wewnętrzną ścianę drewnianej dzwonnicy. Do dzisiaj znajduje się w niej także gotycki dzwon z XV wieku.

Zwiedzanie kościoła jest możliwe – w ciągu dnia drzwi bocznego wejścia są najczęściej otwarte. Możesz także poprosić o otwarcie w pobliskiej plebanii.

Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Lutczy

Drewniany Kościół Wniebowzięcia NMP w Lutczy pochodzi jeszcze z połowy XV wieku i jest jedną z perełek Podkarpackiego Szlaku Architektury Drewnianej. Położony jest na wzgórzu, otoczony zielenią i dzisiaj działa jako kościół filialny lokalnej parafii. W XVI wieku do kościoła dobudowano zakrystię, w kolejnym zaś wieku dobudowano także wieżę. Niestety jak w przypadku wielu drewnianych zabudowań, świątyni nie ominął pożar w 1670 roku, kiedy to spłonął dach i wieża. Na szczęście został odbudowany w I. połowie XVIII wieku, dzięki czemu podziwiać go możemy po dziś dzień.

Świątynia powstała z drewna, w konstrukcji zrębowej z kamiennym podmurowaniem. W jej wnętrzu kryje się piękny ołtarz główny i ołtarze boczne, w których po dziś dzień obrazy odsłaniane są w oryginalny sposób – dzięki drewnianej korbki. Ściany pokryte są wspaniałymi malowidłami, które pochodzić mają z XIX wieku i do dzisiaj zachwycają, także dzięki gruntownej renowacji, której poddany został kościół początkiem lat 2000. Warto także zwrócić uwagę na chrzcielnicę z charakterystycznymi głowami, która pochodzi jeszcze z XVII wieku i do dzisiaj jest używana. W zakrystii zaś kryją się oryginalne, odrestaurowane klęczniki, służące być może niegdyś także jako konfesjonały, które mają już kilkaset lat!

Kościół nie ma regularnych godzin otwarcia, warto jednak poprosić o możliwość zwiedzania proboszcza kościoła w Lutczy, który ma klucze do zabytkowej świątyni. W niedzielę realizowane są tutaj regularne nabożeństwa.

Kościół św. św. Stanisława i Wojciecha w Porębach Dymarskich

Nieopodal Kolbuszowej, na północ od Rzeszowa warto zobaczyć także wyjątkowy Kościół św. św. Stanisława i Wojciecha w Porębach Dymarskich. Zbudowany został w 2. połowie XVII wieku dzięki staraniom proboszcza Kaspra Snopkiewicza. Co jednak ciekawe, przez lata był to kościół i parafia w Cmolasie, nie w Porębach Dymarskich. Tutaj przeniesiony został dopiero w 1979 roku ze względu na to, iż w Cmolasie powstał nowy kościół, a ta drewniana perełka stała opuszczona i niszczała. W Porębach Dymarskich mogła i dostała drugie życie. Efektem przeniesienia kościoła było także odkrycie zabytkowych, późnorenesansowych polichromii z 1669 roku, które poddano konserwacji i podziwiać można je do dzisiaj.

W przeciwieństwie do opisywanych w tym tekście wcześniej drewnianych świątyni, ten kościół leży na płaskim terenie, prowadzi do niego urokliwa iglasta alejka, gdzie zza drzew wyłania się drewniany kościół o konstrukcji zrębowej. We wnętrzu prócz pięknych ołtarzy, obrazów i rzeźb, warto zwrócić uwagę na sklepienie nad ołtarzem, ale także na ciekawą polichromię kryjącą się pod schodkami ambony. To właśnie tutaj ujrzysz intrygujący wizerunek diabła. To Tutivillus, który spisywał ludzkie grzechy, a później oskarżał ludzi przed samym Bogiem.

Zwiedzanie kościóła możliwe jest codziennie – jeżeli będzie on zamknięty, w pierwszym domu przy iglastej alei znajdziesz plebanię, w której znajdują się klucze do świątyni.

Cerkiew Opieki Matki Boskiej w Bonarówce – Kraina Rzeszów – miasto i region

W krainie i regionie Rzeszów, prócz pięknych drewnianych kościołów, zachowała się także zachwycająca cerkiew greckokatolicka. Znajdziesz ją we wsi Bonarówka. Świątynia ta powstała jeszcze w XVII wieku, zaś w XIX wieku była przebudowana, m.in. z trójdzielnej wcześniej, stała się cerkwią jednonawową.

Cerkiew ta służyła jako miejsce kultu lokalnej społeczności ukraińskiej, która po II wojnie światowej została stąd wysiedlona. Razem ze sobą wzięli oni niektóre ruchome części wyposażenia cerkwi, m.in. ikonostas. Dzisiaj dawna cerkiew służy jako kościół filialny parafii rzymskokatolickiej, wciąż jednak podziwiać można zabytkowe i bardzo oryginalne wnętrza pokryte polichromiami autorstwa Pawła Bogdańskiego, pochodzącego z rodu słynnych malarzy. Prezbiterium cerkwi jest zaś ozdobione przez artystę ukraińskiego – Pawła Zaporowskiego.

Cerkiew ta dzisiaj używana jest przez lokalną społeczność i zyskała drugie życie. Zachwycające wnętrza są często wzbogacane także manualnie wykonywanymi ozdobami robionymi przez mieszkanki Bonarówki. Przybywając tutaj, warto także przespacerować się na pobliski cmentarz, na którym zachowały się piękne rzeźby i nagrobki dawnych mieszkańców Bonarówki, wiernych cerkwi greckokatolickiej. Mieszkańcy twierdzą, iż to właśnie tutaj pochowana jest teściowa Bandery.

Cerkiew można zwiedzać w środku – jeżeli akurat jest zamknięta, klucz znajduje się w sąsiednim domu, w którym mieszka sołtys Bonarówki.

Rękodzieło i żywa tradycja w okolicach Rzeszowa

Jeśli jesteś miłośnikiem drewnianej architektury, żywej tradycji, ale także rękodzieła, Kraina Rzeszów – miasto i region ma jeszcze więcej ciekawych perełek, które warto odwiedzić. Nie możesz bowiem zapomnieć, iż to właśnie okolice Rzeszowa były największym w Polsce zagłębiem garncarstwa, ale także, iż tutaj zamieszkiwały niegdyś dwie niezwykle barwne grupy etnograficzne – Lasowiacy i Rzeszowiacy, których warto poznać z bliska.

Ośrodek Garncarski MEDYNIA w Medyni Głogowskiej – Kraina Rzeszów – miasto i region

Czy wiesz, iż w Krainie Rzeszów – miasto i region znajdowało się niegdyś największe w Polsce zagłębie garncarskie? Tutejsze 4 miejscowości – Medynia Głogowska, Medynia Łańcucka, Pogwizdów i Zalesie pełne są rodzin garncarskich, w których tradycje i umiejętności tej pięknej gałęzi rzemiosła przekazywane były i wciąż są, z pokolenia na pokolenie. Idealnym miejscem, by wkroczyć do tego świata rękodzieła jest wizyta w Ośrodku Garncarskim Medynia w Medyni Głogowskiej.

Na ośrodek składają się 2 drewniane chałupy z XIX wieku, ceglane budynki z ciekawymi wystawami i pracownią garncarską, a także wciąż działający i używany piec garncarski, który uruchamiany jest kilka razy do roku w czasie barwnych wydarzeń kulturalnych związanych z ceramiką. Wtedy to lokalni garncarze wypalają tutaj swoje dzieła, a towarzyszyć temu mogą turyści. realizowane są tutaj także m.in. festiwale lasowiackie, garncarskie, a na codzień wziąć można udział w pokazach garncarskich. Dzięki temu zobaczysz na żywo jak powstają ceramiczne cuda od przygotowania gliny aż po finalne dzieło. Możesz także spróbować swoich sił przy kole garncarskim podczas warsztatów. Prócz stworzenia samodzielnie czegoś z gliny masz także szansę wysłuchać ciekawych opowieści pracujących tutaj garncarzy, którzy pochodzą z lokalnych rodzin z wieloletnimi tradycjami garncarskimi.

Ośrodek Garncarski Medynia pokaże Ci także, iż ceramika to prawdziwa sztuka, to nie tylko wazy czy misy, ale także fantazyjne rzeźby (tutaj warto zwrócić uwagę na piękne prace Władysławy Prucnal), zobaczysz tu przepiękne dzieła lokalnych artystów, w tym m.in. przepiękny ceramiczny kominek z lat 80. Poznasz techniki używane w garncarstwie, z bliska zobaczysz piec garncarski, a także oglądniesz niezwykle interesujący film powojenny, który opowiada o tradycjach garncarskich na tych terenach w latach po II wojnie światowej. Zastanawiasz się pewnie, dlaczego zagłębie powstało właśnie tutaj… Odpowiedź jest prosta – tereny te są bogate w glinę, a skoro surowiec jest łatwo dostępny, mieszkańcy Medyni Głogowskiej i pozostałych trzech wiosek naturalnie zaczęli trudnić się właśnie garncarstwem. Przyznamy, iż jesteśmy zachwyceni, jak piękne przedmioty można stworzyć z gliny – prócz podziwiania ekspozycji w ośrodku, będziesz miał także szansę kupić sobie ceramiczną pamiątkę w pomieszczeniu, w którym znajduje się kasa biletowa.

Ośrodek Garncarski Medynia czynny jest codziennie z wyjątkiem sobót. Informacje praktyczne dotyczące tego miejsca znajdziesz na oficjalnej stronie Ośrodka Garncarskiego Medynia.

Będąc w Medyni Głogowskiej nie zapomnij także wybrać się do pobliskiej domowej galerii lokalnej artystki – Władysławy Prucnal, w której zebrano ok. 1000 jej dzieł, które są niezwykle oryginalne. Przed jej domem zobaczysz także kapliczkę z ceramicznymi elementami, a w kościele parafialnym w Medyni ujrzysz piękne mozaiki stworzone przez lokalnych garncarzy.

Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej

Skansen w Kolbuszowej, czyli Muzeum Kultury Ludowej to niezwykłe miejsce, w którym z bliska poznasz barwny świat Lasowiaków i Rzeszowiaków. To dwie grupy etnograficzne, które zamieszkiwały tereny Kotliny Sandomierskiej. Dzisiaj w Kolbuszowej działa fantastyczne miejsce, które podtrzymuje wciąż żywe tradycje, wprowadza do świata lokalnej kultury, architektury, rzemiosła i pozwala zapomnieć o pędzącym jak szalony świecie.

Skansen ten to aż 30 ha terenu zielonego, gdzie udało się zebrać ok. 80 obiektów architektury drewnianej z XIX i XX wieku. Odwiedzić tu możesz m.in. zabytkową szkołę, karczmę, piękny kościół, zobaczysz wiatraki, młyn. Wkroczysz tu także do dworu, w którym znajdziesz pełne elegancji meble kolbuszowskie – tak słynne i cenione niegdyś nie tylko w Polsce, ale także poza jej granicami. Dodatkowym atutem skansenu jest piękny teren – tutejsze stawy, pola uprawne, sady czy pasieki i przydomowe grządki i ogródki pełne kwiatów niesamowicie oddają klimat dawnych lasowiackich wiosek i świata Rzeszowiaków. W niektórych zakątkach terenu muzeum wciąż hodowane są zwierzęta, które sprawiają, iż miejsce to pozostało bardziej żywe.

To miejsce, w którym można spędzić wiele godzin eksplorując architekturę drewnianą, wsłuchując się w historie budynków, które te chcą nam wyszeptać do ucha. Czas tutaj dawno się zatrzymał i pozwala docenić niezwykły dorobek Lasowiaków i Rzeszowiaków – społeczności wciąż dla wielu obcych. Po wizycie tutaj jednak na pewno się zaprzyjaźnisz z tym barwnym światem. Dla fanów kinematografii – to właśnie tutaj kręcono niektóre sceny filmu “Wołyń”, ale także tutaj powstał i wciaż powstaje słynny w tej chwili serial “1670”, który zdobył wielu miłośników na platformie Netflix. w tej chwili kręcony jest tutaj drugi sezon dzieła z Janem Pawłem w roli głównej.

Na terenie skansenu często organizowane są interesujące wydarzenia kulturalne, zobaczyć można, a choćby niekiedy zakupić, lokalne rzemiosło, a Koło Gospodyń Wiejskich w letnie weekendy serwuje tutaj pyszne, lokalne smakołyki. Nie będziemy ukrywać, iż to jeden z naszych ulubionych skansenów w Polsce i zdecydowanie zachęcamy, byś się tutaj wybrał. Czynny jest codziennie przez cały rok. Wszystkie informacje praktyczne znajdziesz na oficjalnej stronie Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej.

Zamki i pałace – Kraina Rzeszów – miasto i region – co zobaczyć

Kraina Rzeszów to także pełne elegancji zamki i pałace, w których mieszkały możne rody tych okolic. Toczyło się tutaj życie arystokracji, a wnętrza przepełnione były bogactwem i wspaniałymi dziełami sztuki. Do dzisiaj zachwycają, a parki i ogrody, którymi są otoczone to doskonałe miejsce na spacery o każdej porze roku. Jakie zamki i pałace warto odwiedzić w okolicy Rzeszowa?

Zamek w Łańcucie

Nie mamy co do tego wątpliwości, iż Zamek w Łańcucie to jedna z najwspanialszych rezydencji arystokratycznych w całej Polsce. Zamek Lubomirskich i Potockich, jak niekiedy zwany jest Zamek w Łańcucie, został wzniesiony w XVII wieku na polecenie Stanisława Lubomirskiego. Była to wtedy niezwykle nowoczesna, jak na tamte czasy, rezydencja w stylu “palazzo in fortezza” otoczona trudnymi do zdobycia fortyfikachami bastionowymi.

W XVIII wieku ówczesna właścicielska zamku – Izabela z Czartoryskich Lubomirska przekształciła dawne fortyfikacje w przepiękne ogrody z aleją spacerową, które do dzisiaj otaczają zamek tworząc wspaniały park zachwycający bujną roślinnością. Komnaty zamku zaś zaczęły wypełniać się wspaniałymi dziełami sztuki i eleganckimi meblami. Zamek w Łańcucie budził już wtedy podziw każdego, kto tylko go ujrzał, a wieść o tym miejscu niosła się daleko poza granice regionu.

Po śmierci słynnej księżnej Lubomirskiej, zamek przeszedł w ręce jej wnuka – Alfreda I Potockiego i tym sposobem trafił on w ręce rodu Potockich. Końcem XIX i początkiem XX wieku przeprowadzono tutaj remont generalny, m.in. doprowadzając do wnętrz zamku elektryczność czy reorganizując wspaniałe komnaty i wypełniając je po brzegi wspaniałymi zdobieniami, meblami. Łańcut stał się jedną z najbardziej luksusowych posiadłości w Europie. Na szczęście, przed wkroczeniem tutaj Armii Czerwonej w 1944 roku, właścicielowi zamku udało się uciec i zabrać ze sobą wiele dóbr, które podziwiać możemy tu do dzisiaj. Zamek nie ucierpiał w czasie II wojny światowej i ocalał, dzięki czemu zwiedzać go możesz do dzisiaj.

Wizyta w Zamku w Łańcucie to prawdziwa uczta dla wszystkich podróżnego. Prócz wspaniałego parku, po którym spacer jest prawdziwą przyjemnością, zdecydowanie warto odwiedzić wyjątkowe wnętrza pełne oryginalnych eksponatów. Idealnie pokazują one, jak niesamowitym miejscem był zamek. Nie zapomnij także o Stajni, Wozowni, czy Storczykarni. Jest tutaj co robić przez wiele godzin, tak więc zaplanuj sobie wizytę tutaj od samego rana. Wszystkie informacje praktyczne na temat zwiedzania tego miejsca znajdziesz na oficjalnej stronie Zamku w Łańcucie. Uwaga, w poniedziałki zamek można zwiedzać za darmo po uprzednim odebraniu z kas darmowych biletów.

Pałac Dzieduszyckich w Zarzeczu – Kraina Rzeszów – miasto i region

W Zarzeczu, nieopodal Przeworska, zobaczysz piękny pałac w stylu klasycystycznym – to Pałac Dzieduszyckich. Powstał on w 1812 roku dla Magdaleny z Dzieduszyckich Morskiej i jej męża Ignacego Morskiego. Zaprojektowany został przez słynnego architekta klasycyzmu – Piotra Aignera, który odpowiadał także m.in. za przebudowę Pałacu Namiestnikowskiego w Warszawie (obecnie pałac prezydencki). Do budowy w tym miejscu zachęciła małżeństwo piękna okolica i widok na pola, łąki i lasy, który roztaczał się ze wzgórza, na którym powstał pałac.

Ta niezwykle charakterystyczna budowla składa się niejako z dwóch brył – prostokątnego pałacu z dużą rotundą z kolumnami oraz oficyny piętrowej. Połączone one są oranżerią, która przechodzi w urokliwy ganek. Pałac ten stanowi jedną z najciekawszych rezydencji arystokratycznych w całym województwie podkarpackim – nie tylko za sprawą samego gmachu pałacu, ale także dzięki oryginalnym i pełnym elegancji wnętrzom, które warto zobaczyć z bliska.

Magdalena Morska organizowała w swoim pałacu wiele przyjęć, koncerty, ale miejsce to służyło także później jako schronienie dla powstańców, emigrantów i żołnierzy AK. Warto pamiętać, iż swego czasu schronienie tu dostał sam Stefan Wyszyński.

Dzięki wielkiej pasji właścicieli, którzy zgromadzili sporych rozmiarów kolekcję rycin pałacu i otaczającego go parku, dzisiaj możemy podziwiać jak ów wyglądał od początków swojego istnienia, ale także pomogło to odtworzyć dawne wnętrza w Muzeum Dzieduszyckich w Zarzeczu, które powstało w pałacu. Dzięki temu, iż ruchomości pałacu zostały zabezpieczone i przewiezione do Muzeum w Jarosławiu, gdy w 1944 roku powstała tutaj Szkoła Rolnicza, do dzisiaj przetrwało wiele oryginalnych i pięknych mebli i eksponatów dawnego pałacu. Właśnie dlatego dzisiaj podziwiać możemy oryginalne, odrestaurowane wnętrza i meble, które niegdyś służyły Dzieduszyckim w Pałacu w Zarzeczu. Warto zwrócić uwagę m.in. na wspaniałe meble we wnętrzu Rotundy. Bez wątpienia Twoją uwagę zwrócą także wspaniałe posadzki, sklepienie Rotundy i dorycka kolumnada otulająca tą część pałacu.

Pałac można zwiedzać i zdecydowanie to polecamy, bo wnętrza są naprawdę wspaniałe. Nie zapomnij także przespacerować się po parku – znajdziesz tu wielowiekowe drzewa, które pamiętają początki Dzieduszyckich w tym miejscu. Wszystkie informacje praktyczne znajdziesz na stronie Muzeum Dzieduszyckich w Zarzeczu.

Pałac w Przeworsku

Kraina Rzeszów – miasto i region poszczycić się może także bardzo ciekawym i oryginalnym Zespołem Pałacowo-Parkowym w Przeworsku. Miejsce to powstało niejako za sprawą pani na Łańcucie – Izabeli z Czartoryskich Lubomirskiej, która wybrała Przeworsk na idealne miejsce dla swojego ukochanego wychowanka – Henryka Lubomirskiego, którego chciała mieć względnie blisko siebie. Tak też powstał niewielki i dość kameralny dzisiaj pałacyk w stylu angielskiego klasycyzmu otoczony angielskim parkiem pełnym bujnej roślinności i pięknych drzew. Jest to cały zespół, który podziwiać można do dzisiaj, a w jego skład wchodziły pałac, 2 oficyny, oranżeria, dom ogrodnika, stajnie, powozownia, dom koniuszego.

Niestety historia nie była łaskawa dla tego miejsca i wraz z nadejściem II wojny światowej, a dalej Sowietów, pałac bardzo wiele stracił. Najpierw wiele dzieł zdobiących wnętrza pałacu zagrabili Niemcy, a później dzieło kontynuoali Sowieci. Tak też wnętrza nie zachowały dziś wielu oryginalnych mebli i eksponatów, których nie udało się odzyskać. Na szczęście jednak muzeum, które tutaj działa zrobiło wiele, by odtworzyć dawne wnętrza, które dzisiaj są bardzo ciekawym miejscem do odwiedzenia.

Na parterze pałacu podziwiać dzisiaj można interesującą wystawę poświęconą dziejom Przeworska i okolicy. Zebrano tutaj nie tylko liczne dokumenty i przedmioty, ale także zabytki rzemiosła, pamiątki, fotografie, militaria i bogatą kolekcję strojów ludowych damskich i męskich. Na uwagę zasługują szczególnie oryginalne i bogato zdobione “pasy przeworskie”.

Na pierwszym miejscu zaś możesz zwiedzić apartamenty mieszkalne pałacu, sale reprezentacyjne oraz ciekawą kuchnię. Koniecznie zwróć uwagę na podwójną klatkę schodową – druga, ukryta, przeznaczona była dla służby, by mogła poruszać się poza polem widzenia panów i ich gości. Wrażenie na tym piętrze robi szczegółnie sala balowa i gabinet księcia, które świetnie oddają klimat tego miejsca.

Pałac w Przeworsku można zwiedzać, a wszystkie informacje praktyczne znajdziesz na oficjalnej stronie Muzeum w Przeworsku. W tutejszej oranżerii często realizowane są bardzo interesujące wydarzenia kulturalne, koncerty i warsztaty.

Pogórze Strzyżowskie – atrakcje dla ducha i ciała

W Krainie Rzeszów – miasto i region odkrywać możesz także przepełniony ciekawymi atrakcjami i piękną przyrodą mezoregion, którym jest Pogórze Strzyżowskie. Niezwykle różnorodne miejsce, które oferuje wiele zabytków, ale także kojące duszę spotkania z przyrodą. Znajdziesz tutaj coś tak dla duszy, jak i ciała, a poniżej znajdziesz kilka wybranych atrakcji, które możesz połączyć w jedną wycieczkę po okolicy.

Folwark i Dwór w Wiśniowej – Kraina Rzeszów – miasto i region

Niezwykle ciekawym miejscem, które warto odwiedzić na Pogórzu Strzyżowskim jest Zespół Parkowo-Dworski i Folwarczny w Wiśniowej nieopodal Strzyżowa. Na przestrzeni wieków miejscowość ta należała do wielu możnych rodów, m.in. Bogoriów, Firlejów, Mniszków, Jabłonowskich czy Mycielskich, którzy zostawili tu po sobie ślady. Pierwsze wzmianki o istnieniu tutaj dworu pochodzą z XVI wieku – pierwszy obiekt został nieco później przebudowany przez nowych właścicieli i przekształcony w oficynę. W niej dzisiaj znajduje się sala koncertowa, ale także pomieszczenia wystawowe, w których realizowane są interesujące wernisaże. Zachwycają tutaj oryginalne malowidła sufitowe, które udało się do dzisiaj zachować. Tutaj także zobaczysz wystawę poświęconą Zygmuntowi Mycielskiemu – wspaniałemu kompozytorowi, którego rodzina niegdyś władała dworem. Organizowali tutaj świetne wydarzenia kulturalne i artystyczne plenery, na które ściągali najwybitniejsi artyści tamtych czasów.

Prócz oficyny warto zwrócić uwagę na interesujący budynek dworu, który został przebudowany w XIX wieku. Na starych fotografiach w oficynie zobaczysz z resztą charakterystyczny czterokolumnowy portyk, który zdobi jego frontalną część, wraz z artystami, którzy przybywali tutaj na słynne plenery. W skład zespołu wchodzi także Kaplica grobowa, w której pochowani są członkowie rodu Mycielskich, a także zabudowania folwarczne w kształcie litery “L”, które dzisiaj zyskały swoje drugie życie. Na parterze zorganizowano sale, które można wynająć i wykorzystać do organizacji różnych uroczystości, prócz tego jest tutaj także część hotelowa z wygodnymi pokojami z łazienkami.

Nie sposób także odwiedzać Wiśniową i tego miejsca bez spaceru po pięknym parku, który otacza dawny folwark i dwór. Naszą ulubioną częścią parku są 2 aleje grabowe, które najpiękniej wyglądają jesienią skąpane w kolorach. W lecie można tutaj usiąść na jednej z wielu ławek i wsłuchać się w śpiew ptaków. Nie zapomnij także o Dębie Józef – najważniejszym drzewie w całym parku. Ten kilkusetletni dąb został Drzewem Roku w 2016 roku, a rok później zwyciężył w europejskiej edycji konkursu. Wiąże się z nim wzruszająca historia… W czasie II wojny światowej w jego wnętrzu ukrywało się dwoje żydowskich dzieci, których Niemcy nie spodziewali się w drzewie…

Oficynę i park możesz zwiedzać, warto także śledzić różne wydarzenia kulturalne, które się tutaj odbywają, w tym koncerty i wernisaże. Wszystkie informacje praktyczne znajdziesz na oficjalnej stronie Zespołu Parkowo-Dworskiego w Wiśniowej.

Tunel Schronowy w Strzyżowie

Na Pogórzu Strzyżowskim możesz także odkryć niezwykłe tajemnice II wojny światowej. Warto bowiem pamiętać, iż to właśnie m.in. tutaj powstało zaplecze logistyczne dla ataku na ZSRR czyli dla słynnej “Operacji Barbarossa”. W Strzyżowie znajdziesz tunel schronowy, który wchodził w sieć umocnień, bunkrów, schronów Anlage Sud wybudowanych na polecenie Hitlera. Miejsca te powstawały w pełnej tajemnicy przed całym światem, a w ich skład wchodziły także specjalne schrony kolejowe, które ukrywać miały pociągi sztabowe i specjalne. Pociągi te podróżowały wyłącznie nocą, by nie narażać się na atak, zaś za dnia ukrywane były właśnie w schronach kolejowych. Dzięki temu wrogowie mieli trudność, by zlokalizować, gdzie w danej chwili znajduje się m.in. Adolf Hitler.

Nieopodal stacji kolejowej w Strzyżowie zwiedzić możesz podziemny tunel schronowy, jedyny tego typu w Polsce. Powstał on przez wydrążenie specjalnego tunelu we wnętrzu Żarnowskiej Góry. Tak też dzięki naturalnym walorom był on doskonale ukryty przed światem i niewidoczny z powietrza. Miejsce to przetrwało do dzisiaj i robi ogromne wrażenie! Schron ten ma otwór z obu stron, tunel ma długość 438 m i średnicę niemal 9 m. Dodatkowo, po obu stronach tunelu znajdują się przedsionki o długości 11 m, gdzie mieściły się pomieszczenia wartownicze. Prócz samego schronu kolejowego, zbudowano tutaj także schron technologiczny, a do tunelu doprowadzono bocznicę kolejową. Tutejsza sieć była całkowicie samowystarczalna – posiadała agregaty prądotwórcze, studnie, transformatory, filtry i wentylację. Niezwykle imponująca konstrukcja!

Tunel schronowy w Strzyżowie ukończony został w 1941, ostatecznie nie został użyty do podbicia ZSRR przez Niemców. Ci ostatni opuścili schron w 1944, na szczęście nie zdążyli go wysadzić, dzięki czemu schron możemy podziwiać i zwiedzać do dzisiaj. Polecamy schron zwiedzać z przewodnikiem, który dostępny jest na miejscu, w kasie biletowej przy wejściu od strony Strzyżowa i stacji kolejowej. Prócz samego tunelu, w którym niekiedy organizowane są bardzo interesujące wydarzenia (akustyka jest wspaniała!) i w którym zobaczysz tablice informacyjne i zdjęcia z czasów II wojny światowej, odwiedzisz także Centrum Pamięci, które znajduje się w dawnym pomieszczeniu technicznym schronu. Wystawa, która została tu przygotowana, przedstawia historię tego miejsca. Zwróć także uwagę na potężne żelazne drzwi prowadzące do tunelu – to oryginalne drzwi z czasów II wojny światowej! Wszystkie informacje praktyczne dotyczące zwiedzania tunelu i godzin otwarcia znajdziesz na stronie Tunelu Schronowego w Strzyżowie.

Kajaki na Wisłoku – Dolina Wisłoka – Kraina Rzeszów – miasto i region

Inną ciekawą atrakcją i świetną rozrywką dla wszystkich w okolicy Rzeszowa jest spływ po Wisłoku na Pogórzu Strzyżowskim. Rzeka ta jest lewym dopływem Sanu i zapewnia bardzo zróżnicowane atrakcje – nie tylko dla doświadczonych kajakarzy, ale także dla początkujących. To górska rzeka o wartkim nurcie i kamienistym podłożu, na której stworzono świetny szlak kajakowy wiodący od Wojkówki do Strzyżowa. Cały szlak ma aż 30 km i wiedzie przez Wojkówkę, Wojaszówkę, Przybówkę, Twierdzę, Frysztak, Kobyle, Wiśniową, Markuszową, Dobrzechów aż po Strzyżów. Nie oznacza to jednak, iż każdy, kto się tutaj wybierze, musi pokonać aż 30 km! Można bowiem przepłynąć cały dystans lub wybrać jedną z siedmiu przystani, by tutaj rozpocząć lub zakończyć swoją przygodę.

By wziąć udział w spływie kajakowym na Pogórzu Strzyżowskim polecamy skorzystać z usług lokalnej, rodzinnej firmy organizującej spływy – Dolina Wisłoka. Dysponują podwójnymi i pojedynczymi kajakami i organizują spływy na czterech trasach:

  • Wojkówka – Frysztak – 12 km, ok. 3 h
  • Frysztak – Markuszowa – 12 km, ok. 3 h
  • Frysztak – Wiśniowa – 6 km, ok. 1,5 h
  • Frysztak – Strzyżów – 20 km, ok. 5 h.

Bez względu na to, którą z tras wybierzesz, możesz być pewien świetnej przygody i pięknego spotkania z przyrodą. Rozglądaj się za sarnami, które nie raz spoglądają na kajaki spośród zarośli na brzegu rzeki, wsłuchaj się w melodyjny śpiew licznych ptaków i wyglądaj dostojnych czapli, które z przyjemnością spędzają czas nad Wisłokiem. Otaczać Cię będą kolorowe ważki, a z Wisłoka ochoczo podskakiwać będą ryby. Do tego bujna zieleń, sielankowy spokój i cisza, która koi zmysły i różnorodność. Bowiem podczas spływu możesz liczyć na spokojne odcinki, podczas których możesz się wyciszyć, ale także progi i wypłycenia, na których przy niskim poziomie rzeki być może będziesz musiał wyjść z kajaka i go popchnąć. Ale to tylko dodatkowa atrakcja i zabawa!

Nie zapomnij zabrać ze sobą wodoodpornych toreb (możesz także pożyczyć w Dolinie Wisłoka), wygodnego ubrania, strojów kąpielowych, jeżeli chcesz zażyć kąpieli i dobrego humoru! Kajak, wiosła i kapoki dostaniesz z wypożyczalni w cenie spływu.

Dodatkową atrakcją podczas przygody z kajakiem jest możliwość zorganizowania tutaj ogniska lub grilla w specjalnie przygotowanej wiacie przy moście we Frysztaku, gdzie znajduje się przystań Doliny Wisłoka. Tutaj także zostawisz swoje auto na bezpiecznym parkingu, jeżeli swój spływ zaczynasz właśnie we Frysztaku. Dodatkowo, na przystaniach znajdziesz mapy szlaku kajakowego, na których zaznaczone są również atrakcje znajdujące się w pobliżu.

Po spływie zaś warto ruszyć do kolejnych atrakcji na Pogórzu Strzyżowskim, np. do Winnicy Sztukówka, która znajduje się w okolicy Frysztaka!

Winnica Sztukówka – podkarpackie winnice – Kraina Rzeszów – miasto i region

Doskonałym zwieńczeniem podróży po Pogórzu Strzyżowskim i Krainie Rzeszów – miasto i region jest bez wątpienia wizyta w Winnicy Sztukówka. Pamiętaj przecież, iż województwo podkarpackie jest dzisiaj prawdziwym zagłębiem wina i z roku na rok przybywa tutaj ciekawych winnic. Pośród nich wyróżnia się Sztukówka, która wzięła swoją nazwę od wzniesienia, na którym się znajduje, nieopodal Frysztaka. To rodzinna winnica, w której czuć pasję, serce i błogi spokój. Założyciel – Leszek, postanowił wyprowadzić się z wielkiego miasta i zakorzenić się (dosłownie) właśnie tutaj, na Pogórzu Strzyżowskim i po latach spełnić swoje marzenie o winnicy.

Tak powstała Winnica Sztukówka, którą prowadzi razem ze swoją siostrą – Basią. Teren otoczony lasem i polami uprawnymi, na którym znaleźć można zaledwie kilkanaście domostw. A pośród tego sielankowego widoku świetna winnica. Uprawianych jest tutaj aż 12 odmian winorośli na wina czerwone, białe i różowe: Rondo, Regent, Marechal Foch, Leon Millot, Cabernet Cantor, Solaris, Siegerrebe, Seyval Blanc, Johanniter, Hibernal, Muscaris oraz Souvignier Gris. Z tego powstają tu na miejscu doskonałe wina z niezwykle oryginalnymi nazwami.

Do Winnicy Sztukówka przyjechać można na spacer (gospodarze chętnie zapraszają) pośród winorośli i jabłoni, ale także na degustację połączoną ze zwiedzaniem winnicy, ciekawymi winiarskimi opowieściami i wizytą w pomieszczeniach, w których wino jest produkowane, butelkowane i etykietowane. Sztukówka to jednak także serce lokalnych, bardzo ciekawych wydarzeń. Właściciele winnicy stawiają na to, by dużo się tutaj działo, szczególnie w lecie. Tak też organizują tutaj winiarskie wieczorki pod gwiazdami razem z muzyką na żywo, lokalnym winem, jedzeniem, rzemiosłem, a choćby tańcami. Dodatkowo, na terenie Winnicy Sztukówka dostępne są 2 przytulne, przestronne apartamenty, które można wynająć i spędzić fantastyczny czas z widokiem na pola winorośli. W Winnicy Sztukówka stawia się na zmysły, doświadczanie, dobre smaki i przyjazną, ciepłą atmosferę, co czuć od przekroczenia progów tego miejsca. Punkt, który trzeba odwiedzić podczas zwiedzania okolic Rzeszowa.

Kraina Rzeszów – miasto i region – Mapa odwiedzonych miejsc

Kraina Rzeszów – miasto i region – mniej znane atrakcje, które warto odwiedzić

Mamy świadomość, iż większości województwo podkarpackie kojarzy się z Bieszczadami i wcale nas to nie dziwi. Te jedne z najpiękniejszych gór w Polsce mają w sobie sporo magii i kuszą swoją dzikością. Jak jednak widzisz, województwo podkarpackie ma znacznie więcej do zaoferowania, a atrakcje, które tutaj opisaliśmy w większości należą do tych mniej znanych i uczęszczanych. Dzięki temu możesz liczyć na kameralną atmosferę i wyjątkowe, różnorodne doświadczenia. Kraina Rzeszów – miasto i region to zakątek, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Czy masz ochotę na zamki i pałace, czy też wolisz spędzać aktywnie czas, a może lubisz zwiedzać winnice czy odkrywać tajemnice II wojny światowej? Jesteś fanem folkloru, rzemiosła i architektury drewnianej? A może najbardziej przyciągają Cię tętniące życiem miasta i nowoczesność?

To wszystko znajdziesz tutaj – Kraina Rzeszów – miasto i region zachwyci Cię i udowodni, iż warto tutaj przyjechać i spędzić wspaniały urlop przepełniony pięknymi wspomnieniami z tej podróży! Dodatkowym atutem jest fakt, iż do Rzeszowa jest dzisiaj naprawdę łatwo się dostać. Rozbudowana sieć kolejowa, autobusowa, ale także nowoczesne lotnisko w podrzeszowskiej Jasionce wraz z nową kolejką z lotniska do centrum miasta są ogromnym udogodnieniem dla podróżych. A każda z opisanych w tym tekście atrakcji znajduje się w bliskim sąsiedztwie stolicy województwa podkarpackiego. Tak też możesz spędzić tutaj naprawdę fantastyczny i wygodny czas odkrywając wspaniałe atrakcje w kameralnej atmosferze!

Ruszaj w drogę!

Wpis powstał we współpracy z Podkarpacką Regionalną Organizacją Turystyczną dzięki wsparciu finansowemu Województwa Podkarpackiego.

Wybierasz się w podróż?

  • Szukasz więcej inspiracji podróżniczych? Zaglądaj do nas na
    i Facebook!
  • Odkryj nasze wpisy z Polski i ruszaj na zwiedzanie naszego pięknego kraju! Znajdziesz tam sporo pomysłów na wycieczki, w tym wiele tekstów o województwie podkarpackim, z którego pochodzimy!
  • Zobacz nasz interaktywny przewodnik po Malcie i przewodnik po Rzymie! To jedyne takie przewodniki i pełne kompendium podróżniczej wiedzy!
  • Jeśli podobał Ci się ten wpis, przekaż go dalej! Będzie nam też bardzo miło, jeżeli zechcesz zostawić po sobie ślad w formie komentarza pod tym wpisem!
Idź do oryginalnego materiału