Kozica to duży ssak występujący w Polsce tylko na terenie Tatr, symbol polskiego i słowackiego Tatrzańskiego Parku Narodowego. Niewątpliwie należy do najpiękniejszych mieszkańców naszych najwyższych gór. Niezapomniane przeżycie daje widok sylwetki tego pięknego zwierzęcia wysokogórskiego. Przebywając w rejonie tatrzańskich hal i turni mamy szanse zaobserwować kozice w naturalnym środowisku.
Charakterystyka kozicy
Kozica tatrzańska (Rupicapra, rupicapra tatrica) reprezentuje rodzimy reliktowy podgatunek, którego populacja utrzymała się w Europie Środkowej tylko w Tatrach Zachodnich, Wysokich i Bielskich. Należy do parzystokopytnych ssaków z rodziny krętorogich.
Dorosła kozica wielkością i kształtem podobna jest do dużej tłustej kozy. Długość ciała wynosi mierzona od czubka nosa po nasadę ogona ok. 110-130 cm, ogona 5-8 cm. Wysokość w kłębie od 70 do 80 cm, a masa ciała 30-55 cm. Samice (kozy) są zawsze mniejsze i lżejsze od samców (capów). Największą wagę kozice mają w okresie jesieni, spowodowane jest to odłożonym w okresie bogatym w pasze dużej ilości tłuszczu, zwanego łojem. Linienie występuje z początkiem lata i drugi raz jesienią.
Rogi
Zarówno capy, jak i kozy posiadają charakterystyczne rogi puste wewnątrz, są one krótkie, proste, zakończone hakowato. Rosną z początku niemal prostopadle do góry, a następnie zaginają się do dołu. Rogi są nazywane hakami, po ich kształcie i wielkości można rozpoznać zarówno płeć, jak i wiek kozic.
Rogi capów są bardziej wygięte ku tyłowi, natomiast krótsze świadczą o młodszym wieku. Przykładowo dorosła kozica ma haki wyraźnie wystające ponad uszami. Kozice posiadają uszy o długości 12-13 cm, wydłużone i ostro zakończone.
Okrywa włosowa
Kozica posiada okrywę włosową, świetnie przystosowana do surowego klimatu wysokogórskiego. Latem umaszczenie kozicy jest brunatnorude, z czerwonawym odcieniem. Od karku po nasadę ciągnie się ciemniejsza pręga.
Szata zimowa jest znaczniej ciemniejsza, niekiedy niemal czarna. Policzki, czoło, podgardle i wewnętrzne powierzchnie uszu są białe lub białawe, tworząc rodzaj maski. Samce i samice nie różnią się wyraźne pod względem umaszczenia. Spód ciała jest zawsze jaśniejszy od grzbietu.
Okrywę letnią tworzą krótsze i rzadsze włosy, w zimowej porze dłuższe i bardziej gęste. Zimą szczególnie gęsta warstwa wełnistej sierści, znakomicie izoluje przed wpływem zimna i zabezpiecza przed dużymi różnicami temperatur między dniem a nocą. Podczas tęgiego mrozu można zaobserwować, iż kozice pokryte są nieroztopioną warstewką śniegu, jest to świadectwo wysokiej jakości izolacyjnej zimowej szaty zwierząt.
Nogi
Kozice posiadają bardzo silnie umięśnione nogi, a stawy są odpowiednio wytrzymałe, z zachowaną dużą ruchliwością. Dzięki nim z łatwością skacze po kilkanaście, a choćby 6-7 m. Mocne kopyta posiadają twarde krawędzie raciczne, pomagające poruszać się po często zdradliwym podłożu.
Ostre zakończenia racic bardziej przypominają pazury. Racice są rozszerzone w tylnej części, natomiast w przedniej zwężone. Dość miękkie spody racic przypominają gumę i działają razem z elastycznymi, lekko wgłębionymi poduszkami podeszwowymi tak, iż niemal „przyklejają” się do podłoża.
Zmysły
Wzrok, słuch i węch u kozic jest bardzo dobry, dzięki czemu może sprawnie unikać niebezpieczeństwa, wypatrywać adekwatnej drogi w skale i odpowiednich terenów wypasu.
Kozicy podczas intensywnego wysiłku pomaga, stosunkowo duże w stosunku do jej masy ciała serce. Dzięki temu organizm kozicy jest zaopatrywany w odpowiednią ilość tlenu, którego ilość maleje wraz z wysokością.
Co jedzą kozice?
To zwierzę roślinożerne, kozica nie jest wybredna, a roślinność porastająca piętra hal i turni jest dość bogata w gatunki zjadane przez nią. Do roślin zjadanych przez te zwierzęta należą: pędy roślin drzewiastych, krzewów, zioła, a choćby porosty i mchy. W lecie oprócz trawy i ziół często zjada w szczególności kwiaty niektórych roślin np. modrzyka górskiego, miłosnej górskiej, goryczki, ośróżki i kozłowca.
W zimie, kozice oprócz mchów i porostów jedzą igły, choćby młode pędy jałowca halnego, kosówki, świerka i limb. Grzebiąc w śniegu, jedzą zioła zimozielne, zachowujące liście m.in. podbiałek, jaślinek, łyszczak. Do ich przysmaków należą pączki i pędy jarzębiny oraz jej przemarznięte owoce.
W okresie zimy niedostatek pokarmu zmusza je często do brnięcia w głębokim śniegu i przemierzania sporych przestrzeni w poszukiwaniu miejsc bardziej bogatych w pożywienie. Ostatecznie, jeżeli nie mogą dogrzebać się do roślin, zjadają pędy świerków. W trakcie zimy kozice tracą choćby 1/3 wagi ciała, bywa wówczas, iż kozica staje się ofiarą wilka lub rysia.
Wodę kozice piją bardzo rzadko, można je spotkać u wodopoju, przy źródle, potoku czy stawie tylko w wyjątkowo upalne dni. Przy zwykłej temperaturze nie poszukują wody, zadowalając się soczystym pożywieniem roślinnym, często też liżą śnieg tak zimą, jak i latem.
Środowisko i tryb życia
Kozica to zwierzę typowo wysokogórskie zamieszkuje piętra kosodrzewiny, hal po najwyższe piętro turni. Latem przenosi się na wyżej położone hale i granie górskie, natomiast zimą schodzi w piętro kosodrzewiny po górne części regla górnego.
Do bytowania kozica potrzebuje dwóch niezbędnych obszarów, którymi są: hale, czyli rozległe górskie łąki stanowiące miejsce pożywienia zwierząt oraz skaliste, strome i niedostępne turnie gdzie kozice odnajdują spokój, azyl przed wrogami, mocnym wiatrem, opadami atmosferycznymi i gdzie mogą uciec przed wszędobylskimi turystami.
To wysokogórskie zwierzę lubi otwarte przestrzenie, tylko w trakcie najsroższych zim szuka schronienia pod osłoną kosówki, a czasem schodzi w niższe partie.
Kozica jest wspaniałym, godnym podziwu zwierzęciem ze względu na swoją zwinność i przystosowanie do trudnych warunków górskich. Te zwinne zwierzęta do życia potrzebują rozległych przestrzeni hal. W takim miejscu łatwiej mogą z daleka dostrzec polującego drapieżnika i uciec na bezpieczne i niedostępne półki skalne. W przypadku niebezpieczeństwa kozice wydają głośny gwizd, który podobnie jak ma to miejsce u świstaków, jest ostrzeżeniem dla wszystkich.
Niesamowity widok przedstawiają kozice biegnące z dużą prędkością po zboczach skalnych — wyglądające jakby nie dotyczyło ich prawo ciążenia. Żaden poruszający się po ziemi drapieżnik nie jest w stanie im zagrozić. Jedynie orzeł przedni atakujący z przestworzy, może upolować młode koźlęta lub chore i osłabione stare osobniki.
Kierdel, czyli stado kozic
Samice z młodymi i nowo narodzonymi kozicami łączą się w stada zwane kierdlami. Stadem przewodzi najsilniejsza i najbardziej doświadczona koza, znająca świetnie swój rewir. Kierdel bywa czasem niezbyt liczny, po kilka sztuk, ale zdarza się, iż potrafi liczyć po kilkanaście, a choćby kilkadziesiąt sztuk.
Najbardziej liczne stada w Tatrach Polskich miewały do 30-40 sztuk, w Tatrach Słowackich, a zwłaszcza na terenie Tatr Bielskich do 70 sztuk i więcej.
Starsze capy przeważnie żyją samotnie, a młodsze łączą się w grupy od 2 do 4 osobników.
Kozice prowadzą dzienny tryb życia, gdzie największa aktywność przypada na godziny ranne i wieczorne latem, a popołudniowe zimą.
Okres godowy
W jesieni, z końcem października albo z początkiem listopada można zaobserwować ruję kozic. Do kierdli zbliżają się dorosłe samce — capy, żyjące dotąd samotnie. Początek rui jest demonstracją siły i czujności capów chcących zapanować nad stadem. Samce toczą ciągłe walki o gotowe do rozrodu samice, często dochodzi do ostrych starć między konkurentami. Miejscem pojedynków bywają często całe doliny z przyległymi stokami. Z początkiem grudnia życie w kierdlu wraca do dawnego stanu. Dojrzałość płciową kozice osiągają ok. połowy trzeciego roku życia. Młode przychodzą na świat po ok. 6 miesiącach ciąży.
Rozród
Koźlęta rodzą się od połowy maja do połowy czerwca. W tym czasie ciężarne samice wyszykują tradycyjne miejsca do rozrodu i odchowu swoje potomstwa. Miejsca te zlokalizowane są pod osłoną pionowych skał albo zarośli kosodrzewiny. Brzemienna koza przed porodem odłącza się od kierdla i rodzi młode w ukryciu.
Ciężar noworodka wynosi 1,2 — 2 kg, półroczne koźle waży już ok. 10 kg, a roczniak do 15 kg. Zaraz po urodzeniu są siwoszare, ale gwałtownie nabierają barwy ciemnej, prawie czarnej.
Młode towarzyszą matce już po jednej do dwóch godzin po urodzeniu. Po nabraniu wytaczającej siły potrafią pokonać trudności w terenie i kozica z potomstwem dołącza do pozostałych uczestniczących w porodzie kozic.
Razem tworzą kierdel, gdzie koźlątka już bezpiecznie poruszają się na swoim terytorium, choćby po eksponowanych skałach. Już po tygodniu koźlątko, w stadzie kozic z młodymi osobnikami, porusza się pewnie choćby po stromych skałach, szuka pożywienia, uczy się poznawać otoczenie i jego zagrożenia.
W przeciwieństwie do jeleniowatych, matki koźląt pozostają ciągle przy potomstwie, a młode w przypadku niebezpieczeństwa nie stoją w bezruchu, ale uciekają razem ze stadem.
Młode ssą mleko przez prawie 6 miesięcy, ale już bardzo wcześnie zaczynają zjadać pokarm roślinny w postaci traw i roślin zielnych. Koźlę jest ściśle zależne od matki przez cały rok, zwiększają się natomiast stopniowo czas między karmieniami. Następnie, gdy urodzą się kolejne koźlątka, kozice opiekują się młodymi i starszymi z poprzedniego roku. Kozica przeciętnie żyje 10-11 lat, najstarsza dotąd znana koza żyła 14 lat.
Kozica dawniej
Na kozicę niegdyś bardzo intensywnie polowali mieszkańcy Podtatrza. Do pierwszych polowacy należy zaliczyć pasterzy nazywanych koziarzami. W trakcie polowań używano z początku strzelb, z czasem zastępując je oklepcami i sidłami.
Mięso kozicy miało być doskonałe. Ludwik Zejszner podał w 1845 r. przepis przyrządzania dziczyzny z kozicy:
„Przed upieczeniem, aby dostatecznie skruszało, trzeba je 2 do 4 tygodni trzymać w occie; wtedy odznacza się delikatnością i czymś niezwyczajnym, co nader mile łechce podniebienie”.
Celem polowania była chęć zarobienia pieniędzy oraz pozyskanie mięsa, skór i znajdujących się w ich żołądkach tzw. gul bezoarowych, które wykorzystywane były w medycynie ludowej.
Kłusownicy po wypatroszeniu kozicy obierali z jelit łój i chowali do czystej szmatki, a serce, płuca, wątrobę, nerki i żołądek piekli lub gotowali w kociołku nad watrą. W chałupie usmażone na łoju mięso „spożywali wśród wesołej gawędy, chwaląc te kąski dziczyzny, iż są lepsze niż u owcy lub krowy. Zjadłszy patrzyli sobie biesiadniki nawzajem w zęby i usta, dziwiąc się, iż łój na tych prędzej osiada, zanim go zetrą rękawem koszuli”.
Celem polowania była chęć zarobienia pieniędzy oraz pozyskanie mięsa, skór i znajdujących się w ich żołądkach tzw. gul bezoarowych, które wykorzystywane były w medycynie ludowej.
Kłusownicy po wypatroszeniu kozicy obierali z jelit łój i chowali do czystej szmatki, a serce, płuca, wątrobę, nerki i żołądek piekli lub gotowali w kociołku nad watrą. W chałupie usmażone na łoju mięso „spożywali wśród wesołej gawędy, chwaląc te kąski dziczyzny, iż są lepsze niż u owcy lub krowy. Zjadłszy patrzyli sobie biesiadniki nawzajem w zęby i usta, dziwiąc się, iż łój na tych prędzej osiada, zanim go zetrą rękawem koszuli”.
Łój służył także góralom na omastę, do oświetlenia i lekarstwo przeciwko „darciu” w Kościach, na biegunkę i czerwonkę.
Na kozice polowano zawzięcie, w połowie XIX wieku groziło im wyginięcie. W latach 1860-70 stan kozic w Tatrach przedstawiał się katastrofalnie, po polskiej stronie Tatr już ich prawie nie widywano. Ustawa krajowa z 19. VII. 1869 roku i powołanie Straży Górskiej, głównie dzięki staraniom Maksymiliana Nowickiego, uratowały kozice od wyginięcia i ich liczebność znacznie się zwiększyła. Następnym niepokojącym obniżeniem stanu liczebnego kozic w Tatrach był okres I wojny światowej i przebywania na terenie Tatr dużej liczby dezerterów.
Kolejny spadek został odnotowany w trakcie II wojnie światowej, kozice zostały w znacznej mierze przetrzebione przez żołnierzy niemieckich. w tej chwili populacja kozic tatrzańskich na terenie całych Tatr jest stabilna, po polskiej i słowackiej stronie żyje ponad 1000 kozic. Dwa razy do roku pracownicy parków po obu stronach przeprowadzają ich liczenie.
Na terenie całych Tatr można spotkać wiele nazw związanych z kozicami np. Kozi Wierch, Kozia Strażnica, Kozie Czuby, Kozia Dolinka i wiele innych. Kozica jest również symbolem Parków Narodowych oraz znajduje się na odznakach, czyli tzw. blachach przewodników tatrzańskich.
Źródło:
„Kozica żywy symbol Tatr” Wojciech Gąsienica Byrcyn
„Wielka Encyklopedia Tatrzańska” Zofia i Witold H. Paryscy