Czy zdarza Wam się, iż będąc w drogerii intuicyjnie pakujecie do koszyka następny np. dezodorant? Albo ulubioną pomadkę? jeżeli tak, to tak jak ja macie kosmetyki, które kupujecie na zapas.
Wśród moich "zapasówek" znajdują się zarówno ulubione kosmetyki, które kupuję, gdy są na promocji, a także te kosmetyki, które najczęściej używam i gwałtownie mi schodzą.
A co kupuję na zapas?
1. Waciki kosmetyczne ♥
Używam ich codziennie do zmywania makijażu, a także regularnie przy zdejmowaniu hybryd. gwałtownie je zużywam, dlatego gdy są w mojej ulubionej promocji - pakowane po 3 opakowania - bez wahania je kupuje. Takie promocje bardzo często występuję w Biedronce, czy drogerii Hebe.
2. Płyny do demakijażu ♥
Kolejny używany codziennie kosmetyk. A co za tym idzie - najszybciej zużywany. Moim ulubieńcem jest płyn z Garniera i to jego najczęściej kupuję, ale dwa pozostałe również stosuję na zmianę.
3. Podkład Bourjois ♥
Mój hit nr 1! Kocham go♥! Dlatego zawsze, gdy widzę go gdzieś w promocji to zaopatrzam się w dodatkową buteleczkę. Jest idealny - nie zapycha, ładnie kryje, długo się utrzymuje.
4. Cleanery i Aceton ♥
Dla dziewczyn robiących hybrydy - wiadoma sprawa. Cleaner i aceton to podstawa. Najczęściej kupuję je w dużych litrowych butelkach. Starczają mi na dłużej.
5.Ulubione kosmetyki do włosów ♥
Mam kilka swoich ulubionych kosmetyków do włosów - o których niedługo poczytacie na blogu. Zawsze gdy jest promocja na ulubioną odżywkę, czy szampon to się nie zastanawiam - ich nigdy dość.
I to tyle. Ciekawi mnie, jakie kosmetyki Wy kupujecie na zapas?