Konstelacja gwiazd, energii, myśli, pragnień. W układzie różnych zbiorów za niedługo będziemy się poruszać. Zbiór sprzątania, gotowania, prezentów, zbiory, które się łączą, a ich wspólna część podczas świąt, to miłość, nadzieja. Tego sobie życzymy i o tym marzymy, przez cały rok. W świątecznym chaosie przygotowań, postarajmy się stworzyć przestrzeń, nadzbiór bycia piękną aby dać piękno drugiemu człowiekowi. Możemy rozpocząć od wystroju naszego domu, dobranych stylizacji, cudownie zapakowanych podarunków i pysznych potraw. Jak poczuć się piękną? Codziennie chłonę odpowiedzi z różnych reklam, które zostawiają ślad na mojej siatkówce, a potem w pamięci. Ale co to oznacza? Jestem pewna, iż również nie udzielę wyczerpującej odpowiedzi, ale mogę podać jeden z przepisów, który wykorzystam w te święta. Na pierniczki natomiast nie zdradzę, bo jeszcze ich nie piekłam. Noszę się z takim zamiarem i mam nadzieję, iż nie nastręczy mi to zbyt dużych problemów. Poczuć się piękną, to myśleć tak o sobie; poczuć się seksy, to myśleć tak o sobie; poczuć się pewną siebie, to myśleć tak o sobie. Nastawienie do życia albo jego zmiana, ma duży wpływ na to jak się czujemy i jak odbiera nas świat. Bycie piękną, to stawanie się, kreowanie samej siebie poprzez doświadczenia, przeczytane słowa, spotkanych ludzi. Piękno nie podlega ocenie, nie jest to rzecz gustu, to wartość, o którą warto zabiegać. Bądźcie piękne dla siebie i stawajcie się piękne dla drugiego człowieka.
Dziękuję za współpracę i inspiracje: Konstancji właścicielki bloga, osobistej stylistki: konstylencja.blogspot.com.