
Każdy użytkownik Androida zna ten ból. Wchodzisz w Google Discover, a tam mieszanka wybuchowa: clickbaitowe tytuły, plotki o celebrytach i polityczne awantury. Google pracuje nad rozwiązaniem, które pozwoli „posprzątać” ten bałagan jedną komendą.
Nowość, która trafiła właśnie do eksperymentalnego programu Google Search Labs, nazywa się „Tailor your feed” (Dopasuj swój kanał). Zmienia ona zasady gry – zamiast żmudnego klikania „Nie interesuje mnie to” przy każdym nietrafionym artykule, testerzy otrzymali okno czatu, w którym mogą po ludzku opisać swoje oczekiwania.
Algorytm zrozumie „vibe”
Funkcja ma pozwalać precyzyjnie określić tematy, źródła, a choćby ogólny nastrój (vibe) treści, które chcemy widzieć. Google podaje konkretne przykłady komend, które algorytm przetwarza w ramach testów:
- „Właśnie wróciłam z wycieczki do Nowego Jorku, nie potrzebuję już porad podróżniczych” – by zatrzymać spam o atrakcjach turystycznych.
- „Chcę najnowsze wiadomości, ale potrzebuję przerwy od polityki” – by filtrować newsy.
- „Zapisałam się na półmaraton, chcę porady treningowe” – by dodać nowy kontekst.
Co ciekawe, można też poprosić o konkretny klimat, wpisując np. „Spraw, by mój kanał był spokojny i przytulny” albo wprost: „Przestań pokazywać mi negatywne wiadomości”. Można też doprecyzować istniejące zainteresowania, np. „Lubię przepisy, ale upewnij się, iż są bez nabiału”.
My musimy jeszcze poczekać
Na razie funkcja jest dostępna w ramach wąskich testów Labs (głównie w USA), więc na jej pojawienie się w Polsce prawdopodobnie chwilę poczekamy. To jednak pierwsza od lat realna szansa na to, by algorytm Google’a przestał zgadywać, co lubimy, a zaczął nas po prostu słuchać. Oczywiście pozostaje jeszcze kwestia, czy sami wiemy czego chcemy.
„To pilne!” – Google Phone pozwoli przebić się przez tryb „Nie przeszkadzać”
Jeśli artykuł Koniec ze śmietnikiem w Discover? Google testuje funkcję, która pozwoli Ci napisać: „Koniec z negatywnymi wiadomościami” nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.






