Cześć Wam! ;)
U mnie całkiem w porządku.
Miałam kilka gorszych dni, ale to raczej wiązało się z powrotem do domu.
Musiałam przyzwyczaić się do tego miejsca na nowo.
Miesiąc poza domem to sporo czasu i zdążyło się trochę pozmieniać.
Oczywiście też w kość dawał totalny brak czasu przez zaliczanie zaległych sprawdzianów.
Szczerze, to nie jestem w 100% zadowolona, ale działam jak mogę.
Zmęczenie i łapiąca choroba też robią swoje.
Muszę to jakoś przezwyciężyć, bo nie chcę źle czuć się na święta.
Tak jak to było w zeszłym roku, gdy złapała mnie naprawdę okropna choroba.
Dlatego też wczorajszy wieczór przesiedziałam w domu.
Do tego niepewne plany co do sylwestra, ale jednak już wszystko gra! :)
Nie chciałabym tego dnia siedzieć tak po prostu w domu.
Wczoraj odbyła się wigilia klasowa, na którą zawsze czekam z niecierpliwością.
Uwielbiam świąteczny czas :)
Nawet o ile mam jakieś złe wspomnienia z wcześniejszych lat związane z tym świętem, to nie chowam jakoś urazy.
Nie wszystkie sprawy trzeba zarzucać akurat niemu.
Najważniejsze to myśleć pozytywnie, a co się stanie, to tak najwyraźniej czasem musi być.
To był ostatni dzień w szkole i zaczęły się ferie świąteczne.
Robiłam za Świętego Mikołaja i mam nadzieję, iż prezenty się spodobały.
Uwielbiam dostawać niespodzianki. Szczególnie takie od serca, gdy wiem, iż ktoś bardzo się postarał, a choćby zrobił to sam.
Jednak moim zdaniem nie ma to jak sprawienie komuś przyjemności!
Zawsze staram się wszystko mieć dopięte na ostatni guzik :)
Prawdziwa Wigilia wśród rodziny dopiero przed nami, ale przed tym świąteczne porządki i przygotowywanie potraw.
Wesołych Świąt! :) :*
Stylizacja na dwa sposoby :)
Pierwszy:
Drugi:
kombinezon - selfie room
kurtka - cropp
szalik - bazar
sandały - deezee
adidas superstar - allegro
pierścionek, warkocz - aliexpress
zegarek - avon
torebka - atmosphere
szminka - lovely