Koktajle mogę pić litrami. Niestety sezon zimowy nie pomaga w doborze owoców. Tzn. wiecie do czego piję. Bo jak widać na załączonym obrazku, nie ma problemu z dostępnością owoców zagranicznych. Jest tego masa. Jednak jak już mam pić coś dla zdrowia, bez wyrzutów sumienia, wolę nasze polskie sezonowe owoce i warzywa. Jest jednak taka pora roku, a nie inna, więc biorę co jest.
Staram się jednak teraz maksymalnie wykorzystać cytrusy. Zimą są zawsze najsmaczniejsze. Pijemy więc sporo koktajli z mandarynkami, pomarańczami, grejpfrutami i oczywiście cytrynami, które bardzo często równoważą słodycz napojów. Tola na szczęście nie ma żadnych uczuleń na te owoce, więc opijamy się w trójkę.
Możliwości łączenie owoców i warzyw w koktajlach jest chyba nieograniczona ilość. Dodatkowo można je uzupełniać o płatki owsiane, siemię lniane i inne nasiona chia. Ostatnio dołączyłam na fb do grupy, która w skupia się na koktajlach właśnie, korzystam więc także z ich pomysłów. Za parę dni wrzucę na bloga kolejne propozycje. Wpadnijcie znowu.
Składniki:
1 dojrzałe mango
pół dojrzałego melona
1 jabłko
sok z 3 mandarynek
sok z połowy cytryny
1 szklanka wody
(przepis na 2-3 porcje)
Mango obieramy, kroimy na mniejsze kawałki (pamiętajcie, iż ma w środku pestkę), wrzucamy do blendera. Melona obieramy, wydrążamy z niego pestki, kroimy w mniejsze kawałki. Jabłko obieramy ze skóry, wycinamy z niego gniazda nasiennie.
Do mango dorzucamy melona, jabłko, sok z mandarynek i cytryny, dolewamy wodę. Wszystko miksujemy do uzyskania gładkiego koktajlu.
Podobne przepisy:
Koktajl z melonem i kiwi
Koktajl z pomarańczy, mango i melona
Koktajl z dyni, mango i kurkumy
Koktajl z płatkami owsianymi, mango i kurkumą
Koktajl z brzoskwiniami, pomarańczami i marchewką
Koktajl z marchewek, pomarańczy, kurkumy i imbiru
