„Kiedy wreszcie cię nie będzie?” — wyszeptała synowa obok mojego łóżka szpitalnego, nie wiedząc, iż wszystko słyszę, a dyktafon rejestruje każde słowo.

naszkraj.online 1 tydzień temu
— Kiedy już mnie nie będzie? — wyszeptała synowa przy moim szpitalnym łóżku, nie zdając sobie sprawy, iż słyszę każdy szept i dyktafon ciągle rejestruje. Jej oddech był ciepły, pachnący tanim espresso. Myślała, iż jestem nieprzytomna – jedynie ciało wypełnione lekami. ale nie spałam. Leżałam pod cienką, szpitalną kołdrą, a każde nerwowe włókno w moim […]
Idź do oryginalnego materiału