Kawowa rewolucja na rynku dóbr luksusowych. Wszystko przez "kulturę małych przyjemności"

Aromatyczna filiżanka kawy, szczególnie tej, przygotowanej z wyszukanych mieszanek, na ulubionym mleku oraz z oryginalnymi dodatkami, nieodzownie budzi pozytywne skojarzenia, pobudzające ośrodek przyjemności w mózgu. To właśnie kawa, ale też i inne „małe smakołyki”, stały się „przedłużeniem” DNA luksusowych marek, które w ostatnim czasie, nie mogą pochwalić się tak imponującymi wynikami sprzedaży, jak sprzed pandemii. Kawa ma zatem podziałać na klientów ożywczo, zbliżając ich jeszcze bardziej do marki.