Polacy 1 czerwca zdecydowali, iż to Karol Nawrocki zostanie nowym prezydentem. Prezydent elekt nie ukrywa, iż nie jest mu po drodze z obecnym rządem. Jak wskazuje jednak „Super Express”, Nawrocki zapowiedział, iż będzie otwarty na dialog i kompromis.
Karol Nawrocki będzie współpracował z rządem Donalda Tuska?
Karol Nawrocki wielokrotnie krytykował rząd Donalda Tuska. Po wygranych wyborach zapowiedział gotowość do współpracy z rządem. Jak stwierdził w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”, postara się nie zawieść wyborców „o poglądach lewicowych, socjaldemokratycznych czy socjalistycznych”, którzy zdecydowali się oddać na niego głos.
Prezydent elekt zapowiedział, iż będzie wspierał rząd, choć tylko w zakresie działań, które aprobuje. Wśród ustaw, które jest gotowy poprzeć znalazło się m.in. podniesienie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł.
„Rząd może być pewny mojego podpisu pod ustawą wprowadzającą próg 60 tys. zł rocznie. A jeżeli Sejm nie uchwali takiej ustawy, sam zainicjuję taki projekt” – zapowiedział Nawrocki we wspomnianym wywiadzie.
Tego Karol Nawrocki nie poprze
Karol Nawrocki zapowiedział, iż na jego podpis nie można liczyć pod ustawami ideologicznymi. Przyznał, iż choć może przyjrzeć się kwestii statusu osoby najbliższej i poprzeć rozwiązania, które rozwiązałyby problemy prawne z tym związane, to nigdy nie podpisze się pod zmianami dotyczącymi definicji małżeństwa, jako związku kobiety i mężczyzny.
Problemem przez cały czas mogą pozostać kwestie związane z nominacjami ambasadorskimi. Karol Nawrocki zapowiedział, iż nie da „podważyć konstytucyjnych uprawnień prezydenta”. Zapowiedział, iż spotka się z Radosławem Sikorskim, aby przedyskutować te sprawę i ją rozwiązać. Na jego poparcie nie może liczyć ani Bogdan Klich w USA, ani Ryszard Sznepf.
Co o tym sądzicie?