Jak informuje serwis „Super Express”, Joanna Senyszyn wraca do gry. Była posłanka SLD i tegoroczna kandydatka na prezydenta ogłosiła utworzenie własnej partii – „Nowa Fala Profesor Senyszyn”. Jesienią ugrupowanie ma zostać zarejestrowane, a już teraz trwa zbiórka podpisów poparcia. Czy to początek politycznego comebacku i próba wejścia do Sejmu w 2027 roku?
Joanna Senyszyn wraca z nową partią
Joanna Senyszyn, znana z ostrych poglądów i bezkompromisowych wypowiedzi, stawia przed sobą ambitny cel – wprowadzić swoją nową partię do Sejmu w wyborach w 2027 roku. W rozmowie z Polską Agencją Prasową podkreśla, iż misją ugrupowania „Nowa Fala Profesor Senyszyn” będzie obrona Polski przed powrotem PiS-u do władzy.
Senyszym zapowiedziała, iż jej nowe ugrupowanie podejmie zdecydowane działania na rzecz państwa świeckiego, praw człowieka, praw kobiet i społeczności LGBTQ+. W sferze gospodarczej stawia na „rozsądny kompromis” między interesem pracodawców a pracowników.
W zespole założycielskim znaleźli się jej dawni współpracownicy z czasów pracy w Sejmie – m.in. były prezes TVP i członek Rady Mediów Narodowych Robert Kwiatkowski, były poseł i europoseł Marek Balt oraz pełnomocnik jej kampanii prezydenckiej Piotr Bakun.
Miały być „Czerwone korale” jest „Nowa fala”
Pomysł powołania partii dojrzewał od miesięcy – początkowo pod roboczą nazwą „Czerwone Korale Senyszyn”. Ostateczną nazwę wybrali internauci w głosowaniu na Facebooku. Wybór padł ostatecznie na „Nową Falę”.
Choć „Nowa Fala” dopiero zbiera wymagane podpisy do rejestracji, Senyszyn nie martwi się o poparcie – jak twierdzi, gotowość do wsparcia zadeklarowało już blisko 10 tysięcy osób. Po złożeniu wniosku w warszawskim sądzie ugrupowanie ma ruszyć pełną parą.
Czy bogate doświadczenie polityczne byłej posłanki SLD i jej rozpoznawalność wystarczą, by stała się znaczącą siłą w polskiej polityce? Przekonamy się w najbliższych miesiącach, ale jedno jest pewne – „Nowa Fala” już zaczęła wzbudzać falę emocji.
Co sądzicie o nowym ugrupowaniu? Widzicie dla niego szansę?
