JEZIORO MARZEŃ

mojaszafaija.blogspot.com 7 lat temu

Pamiętacie ten serial? O grupie nastoletnich przyjaciół, o ich problemach i uczuciach. Oglądałam każdy odcinek z zapartym tchem. Przeżywałam razem z bohaterami ich rozterki, czując się z jednej strony jakby w centrum wszystkich wydarzeń, z drugiej niezwykle wyzwolona.

Mieszkanie w miejskiej dżungli ma swoje wady i zalety, jak wszystko. Nie wiem czy też tak macie, ale ja czasem po prostu muszę z niej uciec i złapać chwilę wytchnienia. Wtedy najbardziej brakuje mi tych czasów Jeziora Marzeń. Ciepłych letnich nocy na dachu, oglądania gwieździstego nieba i wchodzenia do pokoju przyjaciół przez okno. Ostatnio jednak, mimo nie tej pory roku, poczułam się na chwilę tak jak wtedy. A to za sprawą jednej krótkiej wycieczki, na którą zabrał mnie Atomek. Takie miejsca napełniają mnie po brzegi samozadowoleniem i zapewniają zapas motywacji na długi czas. Chodziliśmy więc po lesie trzymając się za ręce (kadry zupełnie jak z filmu), słuchaliśmy odgłosów ptaków, wpatrując się w skutą lodem taflę jeziora. Już prawie zapomniałam jak pysznie smakuje gorąca herbata z cytryną na mrozie.

To był zdecydowanie najprzyjemniej spędzony dzień od dawna. Bez żadnego "must do", bez piszczących przypominajek z Iphone, bez pośpiechu, z zamrożonymi na chwilę w jeziorze marzeniami.
PAUSA.
I wiecie co?
Dokładnie tego było mi trzeba.. ciepłego ubrania, śniegowców na nogach, zapachu lasu, gorącej herbaty i ukochanego u boku.
Mam wszystko. Szczęściara ze mnie..













photo by Atomek

SWETER SECOND HAND SPODNIE VILLA KURTKA ZARA BUTY BRUGI OKULARY STRADIVARIUS RĘKAWICZKI HOUSE KOMIN, CZAPKA BY MAMCIK



Idź do oryginalnego materiału