Jeszcze jedna Galicjanka w Wadowicach? Będzie nowe bistro na dworcu PKP

Właściciel popularnej w Wadowicach sieci bistro Galicjanka wygrał przetarg na wynajem lokalu gastronomicznego na dworcu PKP. Miasto prowadzi tutaj od roku centrum edukacyjne SOWA. Zdaniem władz miasta lokal gastronomiczny będzie uzupełnieniem oferty dla klientów.

Od roku miasto stara się zainteresować restauratorów lokalem na odnowionym dworcu PKP, w którym można prowadzić działalność gastronomiczną.

We wtorek burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński poinformował, iż przetarg został ostatecznie rozstrzygnięty, a umowa podpisana.

Teraz czekamy na otwarcie. Nasza Stacja Kultury w wyremontowanym i przebudowanym budynku dworca PKP staje się jednym z kultowych miejsc w Wadowicach. Tu się można zrelaksować, poeksperymentować a już niebawem będzie też można coś zjeść -przekazał Bartosz Kaliński.

Funkcjonujące na dworcu PKP od roku centrum edukacyjne SOWA cieszy się popularnością i przyjęła ponad 20 tysięcy odwiedzających.

Nie mniejszym zainteresowaniem cieszy się uruchomiona jesienią 2024 roku strefa relaksu, a już niebawem do tego kompleksu dołączy strefa gastronomiczna - dodaje burmistrz.

Jak poinformował samorządowiec, przetarg na wynajem znajdującego się na stacji lokalu gastronomicznego wygrał Witold Kolasa.

Umowa została podpisana, a nowy najemca z początkiem tego miesiąca otrzymał od nas klucze. Jak nas zapewnił strefa gastronomiczna, która połączy się z funkcjonującą na dworcu strefą relaksu, zacznie działać na wiosnę - przekazał burmistrz Wadowic.

Założycielem lokalnej sieci lokali bistro jest wadowiczanin Witold Kolasa i jego rodzina, właściciele piekarni Stryszów. Galicjanka przy rynku działa od 14 lat.

Galicjanka serwuje dania proste, śniadaniowe, deserowe, kawy, herbaty, ciastka. Jest popularnym miejscem spotkań wadowiczan. Pierwsza Galicjanka powstała przy rynku w Wadowicach, ma dwa bliźniacze lokale w mieście: kawiarnię Galicjanka na osiedlu Pod Skarpą oraz Parkową w Parku Miejskim.