Jest u mnie w lodówce przez cały sezon infekcji. Czuję się bezpieczniej, gdy wszyscy kichają

kobieta.gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: fot. materiały redakcyjne


Gdy na dworze robi się już naprawdę zimno, gwałtownie zaczynają się nami interesować wirusy. Zdarza się tak, iż ledwo wyleczymy jedną infekcję, a za rogiem czyha kolejna. Jak się przed tym ustrzec? Wiele osób sięga po domowy specyfik o wdzięcznej nazwie - antygrypina.
Kaszel, katar, ogólne osłabienie to sygnały, iż warto wybrać się do lekarza. Poza przepisanymi lekami, czy w trakcie oczekiwania na wizytę u specjalisty wiele osób sięga po domowe sposoby wspomagające walkę z infekcją. Wybór najczęściej pada na mleko z miodem i masłem, kanapkę z czosnkiem, syrop z cebuli albo ciepłą wodę z miodem i cytryną. Jednak niektórzy, gdy tylko poczują drapanie w gardle, lecą do sklepu po imbir i kurkumę. Po co? Na ich bazie właśnie powstaje antygrypina.

REKLAMA







Zobacz wideo Coraz więcej osób stosuje popularny lek na cukrzycę, by schudnąć. Nasz ekspert: Szukają drogi na skróty, a jej nie ma



Antygrypina grypy nie wyleczy, ale i tak chcemy ją mieć w lodówce
Nazwa "antygrypina" może nie jest najbardziej wdzięczna, ale doskonale wyjaśnia, z czym mamy do czynienia. Należy jednak na początku zaznaczyć, iż sama w sobie grypy nam nie wyleczy. Ale kieliszek złotego specyfiku z rana może pomóc w dochodzeniu do siebie. Wiele osób stwierdza, iż od razu czuje się lepiej, zdrowiej. Wszystko przez to, iż antygrypina to mieszanka prozdrowotnych składników.


Podstawą antygrypiny są cytrusy, miód i przyprawy korzenne. Cytryna, pomarańcza i grejpfrut mają działanie antyoksydacyjne, a więc mają swój udział w budowaniu odporności oraz oczyszczają organizm z toksyn. Imbir i kurkuma dodatkowo zmniejszają stany zapalne i wspomagają działanie układu oddechowego, podobnie jak miód. Czosnek z kolei działa bakteriobójczo i antywirusowo, a pieprz rozgrzewa organizm i podkręca metabolizm. Antygrypina to zatem porządna dawka zdrowia. Jak ją zrobić?
Antygrypina - przepis
Składniki:

grejpfrut,
pomarańcza,
cytryna,
pięciocentymetrowy kawałek imbiru,
2-3 kłącza kurkumy (albo łyżeczka mielonej),
2 spore ząbki czosnku,
3 pełne łyżki miodu,
pół łyżeczki pieprzu.






Wiele osób sięga po domowy specyfik o wdzięcznej nazwie - antygrypina. Przepis? Prościutki. fot. materiały redakcyjne





Antygrypina - przepis krok po kroku
Z cytrusów porządnie wyciskamy sok. Do niego dodajemy starte imbir, czosnek i kurkumę (warto zabezpieczyć blat folią i założyć gumowe rękawiczki, bo kurkuma mocno barwi!). Dodajemy miód i pieprz. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy. I tyle. Antygrypina gotowa. Teraz wystarczy tylko przelać miksturę do butelki i przekładamy do lodówki. Można ją tam przechowywać około tygodnia.
Jak stosować antygrypinę? Zaleca się, by w okresie zachorowań każdego dnia wypijać kieliszek tego specyfiku na czczo. Wtedy jego składniki są najlepiej wchłaniane przez nasz organizm. A słodko-kwaśny smak ekspresowo nas pobudza.
Idź do oryginalnego materiału