Jak podaje portal „Super Express”, Jerzy Owsiak zapowiada nowy rozdział w historii WOŚP — po ponad trzech dekadach kierowania fundacją jej twórca zaczyna przekazywać stery zespołowi, podkreślając, iż to efekt osobistych refleksji i potrzeby świeższego spojrzenia na przyszłość Orkiestry.
Przełomowa decyzja Jerzego Owsiaka
Jerzy Owsiak podkreśla, iż Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy wchodzi w okres większej samodzielności zespołu. Jak przyznaje, coraz bardziej wycofuje się z codziennych decyzji, dając pracownikom więcej przestrzeni do działania.
„Fundacja przechodzi na nowy styl pracy, a ja staram się jak najmniej ingerować w bieżące obowiązki” – powiedział w rozmowie z PAP, dodając, iż po ostatniej fali hejtu przez ponad tydzień nie pojawiał się w biurze.
Jednocześnie stanowczo zdementował pogłoski o możliwej rezygnacji z funkcji szefa WOŚP. Zaznaczył jednak, iż obecny moment sprzyja refleksji i ocenie dotychczasowej drogi, jaką przeszła fundacja pod jego przewodnictwem.
Jerzy Owsiak mówi wprost
„Ja swoje zrobiłem. I jestem z tego wszystkiego mega dumny. Pozostanę prezesem zarządu WOŚP – to funkcja, którą będę pełnić do śmierci. Ale zamierzam zmienić swój sposób obecności w fundacji” – powiedział Owsiak.
Jerzy Owsiak podkreślił również, iż fundacja osiągnęła już odpowiedni poziom dojrzałości, a jej zespół dysponuje wystarczającymi kompetencjami, by samodzielnie stawić czoła wyzwaniom. Zaznaczył, iż 70 pracowników zatrudnionych w WOŚP jest w stanie poradzić sobie z obowiązkami i odpowiedzialnością, które dotąd wymagały jego bezpośredniego nadzoru.
Mimo iż Jerzy Owsiak stopniowo ogranicza udział w codziennym zarządzaniu fundacją, nie planuje rezygnować z obecności przy najważniejszych inicjatywach WOŚP, w tym podczas Finałów czy festiwalu Pol’and’Rock. Chce w ten sposób znaleźć lepszą równowagę między obowiązkami a przyjemnością, czerpiąc więcej satysfakcji z udziału w tych kluczowych wydarzeniach.










