Święta Wielkanocne to czas, w którym stoły uginają się od przygotowywanych potraw. Lodówki pękają w szwach od ciast, mięs i sałatek, a po kilku dniach świętowania pojawia się problem – co zrobić z jedzeniem, którego nie udało się zjeść? To wtedy najczęściej słychać: „Jedz, bo się zmarnuje!„. Ale jest na to inn sposób – jadłodzielnie, czyli miejsca zostawić żywność, by skorzystał z niej ktoś inny.
Jadłodzielnie pojawiły się w Polsce w 2016 roku. To pomysł na foodshering, czyli dzielenie się jedzeniem na zasadzie zostaw, jeżeli masz za dużo – weź, jeżeli potrzebujesz. To forma sąsiedzkiej pomocy i wyraz troski o planetę, na której marnuje się co roku miliony ton jedzenia.
Od 2016 roku pojawiło się już ponad 100 punktów, a na Śląsku funkcjonuje już kilkadziesiąt, m.in. w Katowicach, Gliwicach, Zabrzu czy Tychach. Najczęściej można je znaleźć przy parafiach, organizacjach charytatywnych albo w centrach społeczności lokalnej.

W Katowicach jedną z najpopularniejszych jadłodzielni jest ta przy Górnośląskim Towarzystwie Charytatywnym (ul. Jagiellońska 19), działająca całodobowo. Z kolei na Koszutce (ul. Misjonarzy Oblatów MN 12) działa kolejna lodówka społeczna przy kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa. Jadłodzielnie są także dostępne w innych miastach regionu, jak na przykład w Gliwicach na ul. Barlickiego 3 – dziedziniec za Młodzieżowym Domem Kultury (czynna od poniedziałku do soboty w godzinach 6:00–21:00) czy w Zabrzu przy dworcu PKP – nowo otwarta jadłodzielnia.
Zasady działania są proste
Zasady foodsharingu są proste – zostaw tylko to, co sam byś zjadł. Na półce mogą się znaleźć:
- zapakowane produkty spożywcze (np. konserwy, makarony, słodycze),
- nadmiar sałatek czy dań gotowych – pod warunkiem, iż są odpowiednio zapakowane, opisane i świeże,
- wypieki świąteczne – ciasta, pierniki, keksy,
- produkty mleczne, sery i jogurty (z zachowanym łańcuchem chłodniczym)
Wszystkie produkty muszą być staranie zapakowane i – jeżeli nie mają daty ważności – opisane. Nie wolno przynosić z kolei surowego mięsa potraw z surowymi jajkami, produktów zepsutych ani takich po terminie przydatności do spożycia.