Jedni kochają, drudzy nienawidzą. Ta zupa najlepiej smakowała 30 lat temu

Jeszcze w latach 90. potrafiła uratować każdy pusty portfel i każdą czerstwą kromkę. Wodzianka – zupa z wrzątku, chleba i łyżki pachnącego smalcu – była codziennym comfort foodem, a dla wielu dzieci także pierwszą lekcją, iż z niczego można wyczarować coś pysznego. Dziś wraca jako kulinarny relikt PRL-u, który zaskakuje prostotą i syci bardziej, niż można się spodziewać.