Jarosław Kaczyński mówi o potencjalnych koalicjach z PO i Konfederacją. Padły mocne słowa

zycie.news 2 godzin temu
Zdjęcie: Jarosław Kaczyński/YouTube @Prawi i Sprawiedliwość


Jak informuje serwis „Goniec”, podczas gdańskiego wystąpienia Jarosław Kaczyński ostro skrytykował Platformę Obywatelską, ale jednocześnie zaskoczył, nie zamykając drzwi do ewentualnej współpracy PiS z Konfederacją Sławomira Mentzena. Słowa prezesa wywołały niemałe poruszenie.

Jarosław Kaczyński zabrał głos o nowej koalicji

Podczas spotkania z sympatykami w Gdańsku Jarosław Kaczyński odniósł się do spekulacji na temat powyborczych sojuszy w 2027 roku. Prezes PiS jasno zaznaczył, iż choć nie wyklucza rozmów z Konfederacją, to kooperacja z Koalicją Obywatelską jest dla niego nie do przyjęcia.

„Jeżeli ktoś zdaje sobie sprawę z tych niebezpieczeństw (...) to jak może chcieć współrządzić z Platformą Obywatelską? (…) Przecież Platforma Obywatelska z tymi swoimi przystawkami będzie jednak silniejsza od Konfederacji, to ona będzie dyktowała warunki” - stwierdził Kaczyński.

Prezes PiS stwierdził, iż wybory nie będą równe. „Ma przy tym poparcie z zewnątrz, ma poparcie większości mediów, tutaj nie mam najmniejszej wątpliwości kto będzie miał przewagę” – przekonywał swoich wyborców.

Jarosław Kaczyński krytykuje Brauna

Kaczyński nie ograniczył się jednak tylko do analiz potencjalnej równowagi sił. Prezes Prawa i Sprawiedliwości skrytykował także retorykę Grzegorza Brauna, twierdząc, iż "z jego retoryką nie moglibyśmy być w sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi, co dla naszego bezpieczeństwa jest fundamentalne”. Była to wyraźna ocena, iż nie widzi on potencjalnego sojuszu PiS-u z kontrowersyjnym europosłem, jakim jest Grzegorz Braun.

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego radykalna postawa niektórych polityków Konfederacji całkowicie wyklucza możliwość wspólnych działań z PiS. Jak podkreślił, ewentualna kooperacja mogłaby dotyczyć wyłącznie bardziej umiarkowanego skrzydła partii, reprezentowanego przez takich liderów jak Krzysztof Bosak czy Sławomir Mentzen. Słowa prezesa PiS jasno pokazują, iż jeżeli rozmowy z Konfederacją w ogóle się odbędą, to tylko z politykami gotowymi do konstruktywnego dialogu.

Idź do oryginalnego materiału