Ostatnie posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Walki z Wykluczeniem Transportowym, któremu przewodniczy posłanka Paulina Matysiak dotyczyło tegorocznej oferty wakacyjnej na kolei. Spotkanie pokazało, iż mimo zwiększenia liczby połączeń, branża wciąż boryka się z wieloma wyzwaniami.
Rozbudowana siatka połączeń
Jak poinformował Jakub Kapturzak, zastępca dyrektora Departamentu Kolejnictwa w Ministerstwie Infrastruktury: „Przygotowaliśmy 454 pociągi dziennie. To jest o 35 pociągów więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku.” Dodatkowo, od 22 czerwca do 18 lipca 806 pociągów zostało wzmocnionych 1240 wagonami.
PKP Intercity znacząco zwiększyło liczbę połączeń do popularnych miejscowości turystycznych. Krzysztof Krasowski, dyrektor Biura Rozkładu Jazdy PKP Intercity, podkreślił: „Do Trójmiasta kursuje 58 par pociągów dziennie. To jest naprawdę bardzo duża liczba. Szczecin to 22 pary, Kołobrzeg 14, Świnoujście 8, Hel 6.”
Oferta Polregio
Wojciech Dinges, wiceprezes zarządu Polregio, przedstawił działania spółki: „Jak co roku zwiększamy znacząco liczbę naszych pociągów na linii helskiej z 24 regularnego kursowania do 44 par pociągów dziennie”. Spółka wprowadziła też specjalne oferty, np. bilet wakacyjny tygodniowy. Dla uczniów i studentów dostępna jest specjalna oferta na terenie województwa opolskiego – wszystkie pociągi na tydzień za 15 zł.
Kontrowersje wokół opłat za rezerwację
Dużo emocji wzbudziła kwestia wprowadzenia opłaty za rezerwację miejsc w pociągach PKP Intercity. Posłanka Paulina zwróciła uwagę na znaczący koszt dopłat: „Na trasie Żyrardów-Warszawa bilet miesięczny w drugiej klasie kosztuje 307 zł. o ile ktoś będzie chciał każdą podróż do pracy spędzić siedząc, to zapłaci dodatkowo 120 zł. Czyli dopłaci do tego biletu 39% więcej.”
Krzysztof Krasowski bronił decyzji spółki: „Daliśmy pasażerowi wybór. o ile chce mieć gwarancję miejsca, to za nią płaci. o ile chce po prostu gwałtownie przejechać, nie wie nawet, którym pociągiem, to tej rezerwacji kupować absolutnie nie musi.”
Problemy z dostępnością miejsc
Iwona Budych ze Stowarzyszenia Wykluczenie Transportowe zwróciła uwagę na problemy z dostępnością miejsc w pociągach do miejscowości nadmorskich: „Z Wrocławia mamy bardzo dużo połączeń do Warszawy, ale one są w czasie niekonkurencyjnym do samochodów. (…) jeżeli chodzi o połączenia Wrocław-Trójmiasto, to mamy ich 6 w dobie, natomiast sytuacja wygląda znacznie gorzej, o ile chodzi o połączenia do Kołobrzegu czy do Świnoujścia.”
Plany na przyszłość
Krzysztof Krasowski zapowiedział zmiany: „Planujemy w grudniu zwiększyć zauważalnie liczbę połączeń o kilkanaście procent. (…) I co ważne, planujemy, na ile pozwoli infrastruktura, na to, żeby te połączenia miały charakter cykliczny.”
Podsumowanie
Tegoroczna oferta wakacyjna na kolei jest bogatsza niż w poprzednich latach, ale wciąż istnieją obszary wymagające poprawy. Przewoźnicy starają się odpowiadać na potrzeby pasażerów, zwiększając liczbę połączeń i wprowadzając nowe oferty biletowe. Jednak problemy z dostępnością miejsc, zwłaszcza na popularnych trasach turystycznych, oraz kontrowersje wokół opłat za rezerwację pokazują, iż przed branżą kolejową wciąż stoi wiele wyzwań.