Temat ten poruszyły ekspertki w żywieniu dzieci, znane wielu rodzicom z profilu Alaantkowe oraz ratowniczka medyczna, autorka profilu twójratownik. "Każdy szczegół wykonania telefonu na pogotowie ratunkowe jest niezmiernie ważny. Jak wezwać pomoc skutecznie?" - czytamy we wpisie na Instagramie.
REKLAMA
Zobacz wideo Serial "Na sygnale" może uratować życie. "12-letni Kuba wiedział, jak zatamować krwawienie z tętnicy" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
112 czy 999 - który numer wybrać?
- Zawsze, gdy potrzebujesz pomocy medycznej, wybierz numer 999. Wybierając ten numer, dodzwaniasz się do dyspozytora medycznego, który jest ratownikiem medycznym, lekarzem albo pielęgniarką i to właśnie on decyduje, czy zadysponować karetkę. Wybierając numer 112, dodzwaniasz się do operatora tego numeru, który nie jest medykiem i sam nie podejmie decyzji, czy zadysponować karetkę. Wtedy twoje połączenie bardzo często jest przełączane na numer 999. Właśnie to może choćby dwukrotnie wydłużyć czas wysłania karetki - wyjaśnia ratowniczka w nagraniu.
Od czego zacząć rozmowę z dyspozytorem medycznym?
jeżeli zdarzył się wypadek i wykonujemy telefon na numer alarmowy, w pierwszej kolejności podajemy adres miejsca, gdzie potrzebna jest pomoc. "Gdyby połączenie zostało zerwane, dyspozytor będzie mógł wysłać pomoc" - czytamy we wpisie. Kolejne informacje, których powinniśmy udzielić to:
powód wezwania, np. czy jest to ból, wypadek, czy poparzenie,
liczba poszkodowanych (ma to znaczenie, jeżeli jest ich więcej niż jedna, bo wtedy należy wysłać więcej karetek),
wiek i płeć poszkodowanego,
swoje imię i nazwisko, jako osoby zgłaszającej.
"Podczas rozmowy słuchaj uważnie dyspozytora i jego wskazówek i NIGDY nie kończ rozmowy pierwsza/y. Być może to ty będziesz osobą, która do czasu przyjazdu karetki, udzieli pomocy poszkodowanemu dzięki instrukcji dyspozytora" - podkreślają autorki wpisu. Warto pamiętać, iż o ile wypadł nam z głowy nr 999, zdecydowanie lepiej gwałtownie zadzwonić pod 112, niż tracić czas na przypominanie lub nie reagować wcale. Czy wzywaliście kiedyś karetkę? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania.