Jak odpowiednio przechowywać masło? Temat ten wraca jak bumerang - zwłaszcza latem, gdy temperatury za oknem, a tym samym w kuchni rosną. Z jednej strony chcemy, by było miękkie i zawsze gotowe do użycia. Z drugiej, nieprzyjemny zapach i dziwny posmak mogą skutecznie zniechęcić do jego spożywania. Warto więc wiedzieć, co sprawia, iż masło się psuje, i jak temu zapobiec wykorzystując domowe sposoby.
REKLAMA
Zobacz wideo Zrobiłyśmy domowe masło. Czy to się opłaca?
Dlaczego masło jełczeje? To naturalny proces - zawarte w nim tłuszcze ulegają utlenieniu
Masło jełczeje wtedy, gdy zawarte w nim tłuszcze zaczynają się utleniać. To naturalny proces zachodzący pod wpływem ciepła, ale także światła i kontaktu z tlenem. Efektem jest charakterystyczny, nieprzyjemny zapach oraz posmak, który trudno pomylić z czymkolwiek innym. Dodatkowo produkt może zmieniać barwę na ciemniejszą i stracić swoją pierwotną konsystencję. Choć nie zawsze wygląda groźnie, zjełczałe masło lepiej wyrzucić. Jego spożycie powoduje szereg dolegliwości, takich jak na przykład bóle brzucha czy mdłości.
Jak przechowywać masło poza lodówką? Spokojnie, są na to sposoby
jeżeli nie chcesz codziennie walczyć z twardą kostką masła, możesz trzymać ją poza lodówką, ale są pewne zasady. Najważniejsze to ograniczyć dostęp światła i ciepła. Porcelanowa maselniczka ustawiona w chłodniejszej części kuchni (lub najlepiej w spiżarce) zadziała dużo lepiej niż przechowywanie produktu na talerzyku obok kuchenki. Bardzo skuteczną metodą jest też tak zwana maselniczka wodna - specjalny pojemnik, w którym woda tworzy barierę powietrza. Dzięki temu tlen nie ma dostępu do tłuszczu, a masło zachowuje świeżość na dłużej.
Zobacz też: Masło zdrowsze od margaryny? Ten fakt zaskoczy wiele osób. Eksperci rozwiewają wątpliwości
Masło świetnie nadaje się do mrożenia, choć wiele osób wciąż o tym zapomina. W zamrażarce zachowuje świeżość choćby przez 6-8 miesięcy, co czyni je idealnym produktem do robienia zapasów. Zamiast zamrażać całą kostkę, lepiej podzielić ją na mniejsze kawałki i przechowywać w osobnych woreczkach – dzięki temu rozmrozisz tylko tyle, ile akurat potrzebujesz. Porcję najlepiej wyjąć wieczorem i włożyć do lodówki - rano będzie gotowa do użycia, miękka i świeża.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.