Jak Polacy uciekali ze skarbem wartym setki milionów. "To był rejs grozy"

wiadomosci.onet.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Wiesław Domaniewski oraz Biblia Gutenberga przechowywana w Muzeum Diecezjalnym w Pelpinie


"To był rejs grozy. Niemcy już podchodzili pod Bordeaux, na pokładzie mam tłum Polaków, ale żadnego uzbrojenia, choćby radio jest zepsute. Nie wezwę pomocy, brakuje szalup ratunkowych, żywności, zresztą wszystkiego. Przed samym odjazdem zgłasza się do mnie profesor Estreicher. Musi ratować kilkadziesiąt skrzyń z Wawelu. Nie ma innej rady. Zgadzam się. W panice i zamęcie zaczęło się pakowanie" — wspominał po latach kapitan Zygmunt Góra. Misja ocalenia polskich skarbów przed Niemcami, wartych dzisiaj setki milionów zł, była niezwykle brawurowa.
Idź do oryginalnego materiału