Lubię zbiór zdjęć w jednym miejscu, a post na blogu jest fajnym sposobem na ich zachowanie :-)
Przy okazji jak zawsze, postaram się podlinkować część ciuchów o które pytacie i je opisać.
Czerwiec tego roku to był u nas czas weselny. Stąd też pojawiły się dwie kreacje, które bardzo się Wam spodobały. Zainspirowało mnie to do stworzenia w lipcu postu ze stylizacjami jako gość weselny. Odczytałam kilka wiadomości w tematyce przygotowań do wesela, od czego zacząć, jak dopasować fryzurę, czy też makijaż. Myślę, iż to dobry pomysł! Zwykle sama się czeszę i maluje- u makijażystki to nigdy nie byłam! Lubię to robić, także uczę się na sobie i staram się być w tym lepsza.
Na podstawie własnych doświadczeń postaram się opisać krok po kroku jak się przygotować i wystylizować :-) Czekam na odpowiednią pogodę, póki co temperatura na zewnątrz nie rozpieszcza i czuję, iż wychodząc w ułożonej fryzurce zrobiłaby mi się "szopa" od wilgoci. Zresztą zamarzłabym w kusych sukienkach :P
Częściej jestem na instagramie, jeżeli ktoś tam nie zagląda- pojawił się u mnie nowy tatuaż. Była to spontaniczna decyzja. Prosty i drobny napis zdobi dekolt. Jestem miłośniczką tatuaży- to na pewno nie ostatni. Ale bez obaw, nie wydziaram połowy ciała! Grunt by robić to z głową i zachować naszą kobiecą subtelność.
Na laptopie mam jeszcze starą stylizację, której nie opublikowałam. Na dniach postaram się obrobić zdjęcia i wrzucić, aby nie wiało pustką.
Zabieram Was teraz do zdjęć z okresu maja i czerwca.
I dzięki, iż jeszcze ktoś tu zagląda ;-*