Ton autorki jest spokojny, dyskretny, pełen szacunku zarówno dla Indusek i Indusów, jak jej czytelniczek i czytelników. Nikt tu nie obraża ich inteligencji, a jednocześnie nie zakłada, iż coś jest dla nich oczywiste. Poza jednym, iż raczej są Europejczykami. I iż zetknęli się już z wieloma stereotypowymi obrazami Indii.
Info dla osób niewidomych: na okładce mamy młodego, szczupłego Indusa, który jednocześnie przyciska głową do ramienia komórkę i pilnuje swego straganu z jedzeniem. Zdjęcie podzielone jest na części białymi, geometrycznymi liniami, które na jego obrzeżach łączą się z bielą okładki. Linii tych używa Wydawnictwo Otwarte chyba w każdej swojej okładce z serii Szczeliny.