Gdyby słowo "tęczowy" byłoby można stopniować, to brzmiałoby jakoś tak: tęczowy, bardziej tęczowy, Rafał Trzaskowski. Tymczasem od kilku tygodni włodarz Warszawy - z nieznanych nam powodów - ucieka od swoich ulubionych kolorów. Nie da się jednak zbyt daleko uciec od siebie samego, stąd najnowsza stołeczna Parada Równości znów odbędzie się pod patronatem włodarza stolicy. Postulaty maszerujących? A jakżeby inaczej: adopcja dzieci!