Hit nad morzem i w górach. GIS ostrzega. Taka "pamiątka z wakacji" może kończyć się bliznami

kobieta.gazeta.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: Ralf Hirsch / shutterstock.com


Pamiątki z wakacji to nie tylko kartki, magnesy czy pluszaki. Od wielu lat prawdziwym hitem są tatuaże z henny. Robią je zarówno dorośli, jak i dzieci. Jednak jeden błąd może skończyć się poważnymi bliznami i konsekwencjami dla zdrowia. Główny Inspektorat Sanitarny ostrzega. Na co uważać?
Tatuaże z henny to prawdziwy hit nie tylko w nadmorskich kurortach. Stoiska, na których można je wykonać, spotkać można w niemal każdej turystycznej miejscowości, także w górach. Wbrew nazwie ozdoby te w większości nie mają jednak z henną nic wspólnego. Henna to naturalny barwnik roślinny pozyskiwany z pędów i liści lawsonii bezbronnej. Ma kolor czerwony, rudy lub ciemnobrązowy, w zależności od dodatków innych barwiących ziół. Z henny w Indiach wykonuje się tradycyjne zdobienia, mehendi. Takie ozdoby utrzymują się na skórze od kilku dni do choćby kilku tygodni. To, co możemy spotkać np. nad morzem, to "czarna henna", czyli sztuczny barwnik. I lepiej na niego uważać.
REKLAMA


Zobacz wideo Mieszka w Polsce od 12 lat. Odbudowuje tu swoje "małe Indie"


Zmywalny tatuaż nad morzem to nie zawsze dobry pomysł. GIS ostrzega
Główny Inspektorat Sanitarny ostrzega, by zwracać uwagę na skład produktu, którym wykonywane są ozdoby. Czujność powinien zwrócić brak jakiejkolwiek informacji. Barwniki wykorzystane do tatuażu powinny być dopuszczone do stosowania w produktach kosmetycznych. Te zwykle oznaczane są numerami Colour Index (CI i ciąg cyfr). GIS ostrzega, by nie stosować do zmywalnych tatuaży barwników zawierających p-Fenylenodiaminę (PPD), której obecność "w produktach przeznaczonych do stosowania na skórę jest niedopuszczalna". PPD dozwolona jest jedynie w farbach do włosów.


Czy tatuaż z henny jest bezpieczny? Uważaj na "czarną hennę"
To właśnie parafenylodwuamina odpowiedzialna jest najczęściej za poważne reakcje skórne po zmywalnych tatuażach. Pojawić się mogą obrzęk, opuchlizna, zaczerwienienie, gorączka i pieczenie. W najgorszych przypadkach opóźnionej reakcji alergicznej dodatkowo pojawić się mogą pęcherze, które po kilku dniach zmienią się w ropiejące owrzodzenia na skórze. Efekt? Zamiast wakacyjnej pamiątki, która po kilku tygodniach zniknie, zostaniesz z wizytą w szpitalu, problemami skórnymi i bliznami.


Co robić, jeżeli zauważysz reakcję niepożądaną? Jak najszybciej zgłoś się do lekarza, a w przypadku silnych objawów do szpitala. jeżeli pojawiły się po zastosowaniu produktu kosmetycznego, GIS radzi, by zgłosić to do Instytutu Medycyny Pracy. By uniknąć problemów, unikaj henny i barwników nieznanego pochodzenia. Zrezygnuj z czarnych tymczasowych tatuaży i tych wykonywanych z naturalnej henny, jeżeli po wcześniejszym kontakcie z ziołowym barwnikiem lub innymi kosmetykami miałaś do czynienia z silną reakcją alergiczną, na skórze masz zmiany barwnikowe lub blizny.
Idź do oryginalnego materiału