Hiddensee. Najmniej znana wyspa Bałtyku.

okiemobiektywu.pl 2 lat temu
Uwielbiam wyspy, a przede wszystkim uwielbiam uczucie otoczenia wodą. Mały kawałek lądu na środku Bałtyku? To zawsze jest świetny pomysł. Zapraszam na kolejną wycieczkę w północnych Niemczech. Zapraszam na najmniej znaną wyspę Bałtyku, zapraszam na wyspę Hiddensee.
Wyspa Hiddensee położona jest przy zachodnim wybrzeżu wyspy Rugia i często nazywana jest Perłą Morza Bałtyckiego. Przed wyjazdem do północnych Niemiec nie wiedziałem zbyt wiele o tej wyspie, poza tym, iż nie jest ona zbyt duża i nie można po niej jeździć samochodem.

Popłynąłem na wyspę i spędziłem tam kilka magicznych godzin. Od tego czasu wyspa zapadła głęboko w moją pamięć.


Wyspa Hiddensee

Wyspa ma zaledwie 17 kilometrów długości i zaledwie 250 metrów szerokości w najwęższym miejscu. Z uwagi na jej niewielki rozmiar, liczba atrakcji jest ograniczona.

Wyspa Hiddensee jest cicha, nieskazitelna i ma tylko około 1000 mieszkańców. Na wyspę co roku przybywa ok. 50 000 urlopowiczów. W listopadzie, kiedy byłem na wyspie, nie było tłoczno a niepewna pogoda sprawiła też, iż na wyspę nie przypłynęło też wielu weekendowych turystów. jeżeli planujesz wyprawę w te strony - to Hiddensee jest punktem obowiązkowym.


Na wyspie nie ma niezliczonych zabytków, atrakcji i miejsc. Znajdziesz tu przytulne wioski, fantastycznie piękne plaże i magicznie sielankową przyrodę.

Spacerem po Vitte

Punktem do którego dopłynąłem promem było centralnie położone miasto Vitte. W Vitte znajdziesz kilka restauracji, sklepów, aptekę, supermarket, bank pocztowy, kilka wypożyczalni rowerów, kino namiotowe, fabrykę lodów i liczne miejsca noclegowe. Warto zobaczyć czerwony dom, niebieską stodołę i dom czarownicy. I zdecydowanie nie zapomnij o udaniu się na piękną plażę.


Spacerując po Hiddensee odnajdziesz tu charakterystyczne bajkowo wyglądające chatki, kryte sitowiem. Niektóre z nich przybierają fantazyjne skojarzenia jak całkowicie niebieski Blaue Scheune czy będący skróconym o jedno piętro Domem Muminków, dom Astrid Nielsen - noblistki. Zresztą Wyspa Noblistów, to drugie imię Hiddensee. Na wyspie przebywali: Tomasz Mann, Zygmunt Freud, Gerhard Hauptmann czy Albert Einstein.


Artystyczna bohema Prus na tyle ukochała sobie Hiddensee, iż w złotych latach z Berlina przybywały pielgrzymki artystów różnych miar, czasami specjalnym statkiem.

Słodziutki mały kraj


Wyspa Hiddensee zwana jest przez miejscowych: słodziutkim małym krajem. Wszystko to ze względu na porastanie tej wyspę krzewami rokitnika (niem. Sanddorn). To bardzo cenna roślina, które owoce są bogate w witaminę C. Owoce te na wyspie wykorzystuje się do produkcji soków i konfitur.


Przetwory z rokitnika można kupić to wszędzie, choćby w samoobsługowych drewnianych kramach w których do skarbonki wrzuca się odpowiednią kwotę.

Inne miejsca warte odwiedzenia: MAPA
Idź do oryginalnego materiału