Kiedy przywiozłam chorą mamę do siebie, mój mąż powiedział stanowczo: „Wynajmij jej mieszkanie i niech się wyprowadza”. Poznałam Igora zaraz po liceum. Wydawało mi się, iż los sam poprowadził mnie w jego ramiona. To była pierwsza miłość — olśniewająca, beztroska, prawie jak z bajki. Nie zastanawialiśmy się długo i wzięliśmy ślub, urządzając huczne wesele w […]