GAMISS BRUSHEGG REVIEW.

pearlinfashion.blogspot.com 8 lat temu

Dzisiaj kochani moi bedzie post pt. hit czy kit?
Niedawno pojawil sie na rynku taki oto przyrzad. Brush Egg, czyli jajko do czyszczenia pedzli. Online kosztuje grosze, ale wiadomo ze nie o cene tylko chodzi. Jestescie ciekawi czy zdaje egzamin? Zapraszam!



Moje brushegg zamowilam w sklepie GAMISS. Link do produktu znajdziecie (TUTAJ)
Wyglada doslownie jak jajko, lub tak na prawde polowa jajka, zrobionego z tworzywa przypominajacego twarda gume. Dostepne jest w kilku pastelowych kolorach. Ja wybralam mietowo-zielony.




Jak wyglada? Z jednej strony jest gladkie i zaokraglone, z drugiej sciete z powierzchnia czyszczaca. Drobne perforacje pomagaja w usuwaniu zanieczyszczen z pedzli.
Musze przyznac, bylam bardzo sceptyczna. Do tej pory czyscilam pedzle bez zadnych pomocy i bylam zadowolona. Nie uwazalam ze cokolwiek moze przyniesc lepszy efekt. I zaczelo sie tak:



Wyjelam swoje brudasy, przygotowalam szampon i do dziela.
Najbardziej watpilam w skutecznosc w przypadku pedzli do podkladu. Nie oszukujmy sie, jest to mega wyzwanie szczegolnie jesli chodzi o pedzle po wodoodpornych podkladach, ktore zostawiaja ciezkie do usuniecia zabrudzenia na pedzlach. Po sypkich pudrach i bronzerach nie jest tak zle.


Zaczelam szorowac.
Doslownie. Na prawde, znecalam sie glownie nad moim pedzlem do fluidu chyba z 8-10min. Powtarzalam proces kilkukrotnie, plukajac pomiedzy czyszczeniem na jajku. Na koniec docisnelam bardziej, tak zeby w srodku tez sie domyl. Nie sadzilam ze tak duzo barwnika nagromadzilo sie w srodku pedzla. Jest dosc gesty, wiec recznie nie bylo latwo go calkiem doczyscic.



Gdy woda juz byla supelnie przezroczysta, zabralam sie za pozostale pedzle. Ten sam rytual. Ale z pudrowymi pedzlami poszlo juz szybciej.
Efekt koncowy?



Rezultat!
Szczerze mowiac, az takiego efektu sie nie spodziewalam. Pedzle byly na prawde czysciutkie! Nie tylko z wygladu, tez w dotyku. Wlosie gladkie i miekkie. A do tego BIALE!
Podczas mycia nie zauwazylam zadnych wlosow wypadajacych z pedzli. To kwestia pedzli rzecz jasna, jednak bylam interesująca czy sie nie zniszcza. Nic z tych rzeczy.

Moja opinia - warto! Na prawde dziala! Taki maly pierdolnik, a robi roznice.






BRUSHEGG znajdziecie w sklepie GAMISS (KLIK), na ktorej kosztuje nieco ponad dolara.
Zapraszam Was serdecznie takze do sledzenia bloga, pojawi sie niedlugo stylizacja z ubraniami GAMISS, na ktora zapraszam serdecznie! <3
Buziaki!











Idź do oryginalnego materiału