Galina Piotrowna tak chwyciła kopertę, iż wszyscy drgnęli, a łyżki zadzwoniły na talerzach. Jej lśniące, czerwone paznokcie niemal wbiły się w papier. ale notariusz stanowicie położył dłoń na jej dłoni.

naszkraj.online 8 godzin temu
Gdy Galina Piotrowska sięgnęła po kopertę, wszyscy drgnęli, a łyżki zadzwoniły o talerze. Jej paznokcie, pomalowane na błyszczący czerwony kolor, niemal wbiły się w papier. Ale notariusz stanowczo położył dłoń na jej dłoni. Przykro mi, proszę pani powiedział chłodno. To nie należy do pani. W salonie zapadła cisza. Tylko zegar tykał, a z zewnątrz dobiegał […]
Idź do oryginalnego materiału