Spory najlepiej rozwiązywać na bieżąco, nierozwiązany konflikt narasta. Kumulujące się żale działają na niekorzyść związku i osłabiają relację. Najzdrowsze sprzeczki to takie "twarzą w twarz". Jednak kłótnie i nieporozumienia rozwiązywane dzięki wiadomości tekstowych stają się coraz popularniejsze.
Fexting – czym jest?
Fexting to rozwiązywanie kłótni i nieporozumień dzięki wiadomości tekstowych. Sprzeczka czy wymiana zdań nie odbywa się twarzą w twarz, a dzięki SMS-ów, maili czy rozmów na komunikatorach. Partnerzy wymieniają między sobą słowo pisane, znaki graficzne czy emotikony, dzięki których mogą wyrazić emocje im towarzyszące.
Fexting – błędna interpretacja
Fexting zapewnia duże poczucie komfortu i pozwala uniknąć bezpośredniej konfrontacji z rozmówcą. Przebiega stosunkowo gwałtownie i często wydaje się być bardzo praktycznym rozwiązaniem. Choć z jednej strony umożliwia łatwe wyrażanie myśli i uczuć, to z drugiej zwiększa ryzyko nieporozumień. Reagując natychmiast, gwałtownie i bez zastanowienia odpisując na SMS-a, możemy dać się ponieść emocjom.
Impulsywne i negatywne reakcje mogą choćby doprowadzić do rozstania. Fexting wiąże się z większym ryzykiem błędnej interpretacji wiadomości. Niesie za sobą ryzyko nieprawidłowego odczytania intencji i zamysłu nadawcy. Rozwiązując kłótnie i spory w taki, a nie inny sposób, nie widzimy mowy ciała ani nie słyszymy tonu głosu drugiej osoby.
- Niektórzy decydują się na fexting ze względu na wygodę. Inni doceniają to, iż mogą mieć więcej czasu w precyzyjne opracowanie odpowiedzi. Kolejni uciekają się do fextingu z powodu trudności komunikacyjnych, a wysyłanie SMS-ów jest po prostu ścieżką najmniejszego oporu – mówi Jaime Mahler, licencjonowany psychoterapeuta kliniczny.
To, co zostało napisane, traktujemy bardziej dosłownie, w porównaniu do tego, co zostało wypowiedziane w rozmowie. Kłócąc się twarzą w twarz, szybciej zapominamy o tym, co usłyszeliśmy. Do wiadomości tekstowych możemy wrócić w każdym momencie.
Jak uniknąć fextingu?
Jeśli przebywacie osobno, a jak najszybciej chcecie rozwiązać konflikt, zamiast wysyłania wiadomości tekstowych, wybierzcie rozmowę telefoniczną. Tonem głosu możecie przekazać swój stan emocjonalny.
- Kiedy masz ochotę nacisnąć "wyślij", zatrzymaj się, weź głęboki oddech i odłóż telefon. Daj sobie czas. Pozwól opaść emocjom, a dopiero potem skup się na tym, co chcesz przekazać drugiej osobie – dodaje Tami Zak, terapeutka.