W Świnoujściu dzieje się coś niepokojącego. Coraz więcej lokalnych przedsiębiorców zamyka działalność, a witryny dawnych sklepów, restauracji i pensjonatów pustoszeją. Nadmorski kurort, który jeszcze kilka lat temu tętnił życiem przez cały sezon, dziś walczy z falą bankructw, zastoju i dramatem ludzi, którzy poświęcili całe życie, by budować turystyczny potencjał miasta.
Gospodarczy dramat nad morzem
Jak alarmują lokalne media, fala upadłości przetacza się przez cały pas polskiego wybrzeża. W Świnoujściu sytuacja staje się szczególnie trudna, ponieważ ogromna część lokalnej gospodarki opiera się na turystyce i usługach sezonowych. Zamyka się coraz więcej małych restauracji, rodzinnych pensjonatów, punktów gastronomicznych i sklepików. Właściciele mówią wprost: „Nie da się już utrzymać biznesu tylko przez dwa miesiące w roku”.
Wielu z nich nie przetrwało sezonu 2025, który — mimo dobrej pogody — okazał się finansową katastrofą. Turyści przyjeżdżali, ale wydawali znacznie mniej. Część z nich wybierała tańsze noclegi, a coraz więcej rodzin zabierało ze sobą jedzenie z domu. To zjawisko, które wcześniej było marginalne, dziś stało się normą.

Foro – Świnoujście w sieci
Dlaczego firmy w Świnoujściu bankrutują?
1. Wysokie koszty utrzymania
Ceny energii, wynajmu i produktów spożywczych osiągnęły poziom, który dla wielu drobnych przedsiębiorców jest nie do udźwignięcia. choćby niewielka kawiarnia przy promenadzie potrzebuje dziś miesięcznie tysięcy złotych, by tylko pokryć rachunki.
2. Sezonowość bez wsparcia
Świnoujście wciąż żyje głównie latem. Brakuje działań, które przyciągałyby turystów poza sezonem – jesienią i zimą. Zimą miasto zamiera, a właściciele kwater i restauracji nie mają z czego pokrywać zobowiązań.
3. Brak systemowych rozwiązań
Mikroprzedsiębiorcy od miesięcy apelują o obniżki lokalnych podatków, programy wsparcia czy preferencyjne kredyty. Niestety, wiele z tych postulatów trafia w próżnię. W efekcie lokalny biznes umiera, a wraz z nim miejsca pracy i dochody miasta.
4. Zmiana zachowań turystów
Polacy coraz częściej wybierają krótsze wyjazdy i tańsze kierunki. Wielu wybiera Niemcy, Czechy czy Chorwację, gdzie ceny są porównywalne, a standard często wyższy. Świnoujście traci swoją pozycję, mimo ogromnego potencjału.
Konsekwencje dla mieszkańców i miasta
Każde zamknięte przedsiębiorstwo to nie tylko osobista tragedia właściciela. To także:
-
mniej miejsc pracy dla mieszkańców,
-
mniejsze wpływy do budżetu miasta,
-
uboższa oferta turystyczna,
-
spadek atrakcyjności Świnoujścia jako kurortu.
Jeśli trend się utrzyma, Świnoujście może stać się miastem hoteli sieciowych i pustych lokali po rodzinnych biznesach. A to oznacza utratę ducha miasta — tego, co odróżniało Świnoujście od innych nadmorskich kurortów.
Czy można jeszcze coś zrobić?
Tak – ale wymaga to odważnych decyzji i współpracy między samorządem, przedsiębiorcami i mieszkańcami. Oto kilka kierunków, które mogą pomóc:
Wsparcie dla lokalnych firm
Miasto może wprowadzić czasowe ulgi w podatkach lokalnych, pomóc w promocji mniejszych obiektów noclegowych i punktów gastronomicznych. Wspólna kampania promująca lokalne produkty i usługi to inwestycja w przyszłość.
Promocja poza sezonem
Jesień i zima w Świnoujściu też mogą przyciągać turystów. Potrzeba tylko kreatywności – wydarzeń kulturalnych, sportowych, weekendowych ofert dla seniorów i rodzin. Morze jest piękne cały rok, trzeba tylko to pokazać.
Partnerstwo z przedsiębiorcami
Zamiast kolejnych opłat i formalności – czas na dialog. Wspólne planowanie rozwoju miasta, nowe rozwiązania transportowe, lepsze parkingi, wsparcie ekologicznych inicjatyw – to elementy, które mogą odwrócić niekorzystny trend.
Co dalej ze Świnoujściem?
Świnoujście stoi dziś na rozdrożu. Z jednej strony – ogromny potencjał turystyczny, nowoczesny tunel, dostęp do morza i niemieckiego rynku. Z drugiej – dramat małych przedsiębiorców, pustoszejące lokale i brak strategii, która pozwoliłaby miastu rozkwitnąć przez cały rok.
Czy uda się zatrzymać falę bankructw i przywrócić wiarę w przyszłość Świnoujścia? To zależy od decyzji, które podejmiemy teraz. Bo jeżeli nie zaczniemy działać wspólnie – może być już za późno.
Pytania i odpowiedzi (FAQ)
Czy Świnoujście naprawdę przeżywa kryzys gospodarczy?
Tak. Coraz więcej firm z branży turystycznej, gastronomicznej i usługowej ogłasza upadłość lub zawiesza działalność.
Dlaczego sezon 2025 był tak słaby?
Turyści przyjeżdżali, ale wydawali mniej pieniędzy. Wpływ miała inflacja, wysokie ceny i zmiana nawyków wypoczynkowych Polaków.
Czy miasto planuje wsparcie przedsiębiorców?
Na razie brak konkretnego programu wsparcia. Przedsiębiorcy apelują o ulgi podatkowe i wspólne działania promocyjne.
Czy Świnoujście ma szansę na odrodzenie?
Tak, jeżeli władze miasta, mieszkańcy i przedsiębiorcy zaczną działać razem. Potencjał turystyczny jest ogromny – trzeba go tylko mądrze wykorzystać.
Podsumowanie
Świnoujście to wyjątkowe miejsce – jedyne miasto w Polsce położone na 44 wyspach, z piękną plażą, portem i ogromnym potencjałem. Ale dziś stoi przed wyzwaniem: jak przetrwać gospodarczo i nie stracić swojej tożsamości.
Fala bankructw może być początkiem końca… albo impulsem do zmian. Wszystko zależy od tego, czy miasto postawi na ludzi, którzy od lat tworzą jego turystyczne serce.



![Trzynaste Wielkie Tarnowskie Dionizje – święto wina na Starówce [ZDJĘCIA]](https://www.temi.pl/wp-content/uploads/2025/11/2025-dionizje-21-scaled.jpg)






