Epionce Balancing Toner

paula-visage.blogspot.com 8 lat temu
Ponieważ na co dzień zajmuję się makijażem wiem, jak ważne jest oczyszczanie skóry.
Demakijaż to dla mnie zdecydowanie najważniejszy krok w pielęgnacji cery.
Dopóki go nie wykonam, nie zasnę. Bardzo lubię do tego celu stosować żele oraz płyny micelarne. Toników używałam sporadycznie a zamiast nich wybierałam wodę różaną. Ostatnio jednak przekonałam się, iż warto ich używać. W końcu przywracają one naturalne pH naszej skóry, dzięki czemu możemy uniknąć podrażnień oraz uczucia dyskomfortu.

Tonik równoważący Epionce Balancing Toner (149 zł za 120 ml) to kosmetyk idealny do cery zarówno suchej, wrażliwej, normalnej jak i mieszanej.
Na początku obawiałam się jak zareaguje na niego moja cera, ponieważ zapach skojarzył mi się z zapachem alkoholu...a dokładniej spirytusu, mimo, iż na stronie producenta napisane jest, iż tonik nie zawiera alkoholu i jest bezzapachowy. Zdecydowanie ten zapach jest i to całkiem mocny! Na szczęście przy kolejnych aplikacjach aromat stał się bardziej znośny i w tej chwili bardziej wyczuwam w nim mentol :)




Po nałożeniu produktu na skórę twarzy jak i szyi nie odczułam na szczęście żadnego szczypania, którego się obawiałam. Poczułam jedynie miłe odświeżenie i przyjemny efekt chłodzący. Nie odczułam również ściągnięcia skóry.
Produkt bardzo dobrze radzi sobie z usuwaniem makijażu.
Podoba mi się, iż posiada pompkę, dzięki czemu aplikacja jest zdecydowanie łatwiejsza.
Ogromny plus za plastikowe opakowanie, które jest bardzo lekkie, dzięki czemu śmiało mogę zabierać je w podróż.

Zalety :

Tonik równoważący Epionce pomaga usunąć wszelkie pozostałości po oczyszczaniu i przygotowuje skórę do zastosowania produktów pielęgnacyjnych. Skoncentrowana mieszanka wyciągów roślinnych i substancji utrzymujących wilgoć zapewniają skórze zastrzyk nawilżenia.

Składniki aktywne:

Ekstrakt z pestek winogron
Ekstrakt z ogórka
Ekstrakt z korzenia Prawoślazu lekarskiego


Jak stosować tonik?

Producent poleca po prostu nałożyć go na płatek kosmetyczny i przemyć nim twarz oraz szyję.
Ostatnio w pewnym kobiecym czasopiśmie wyczytałam, iż Koreanki radzą by tonik aplikować palcami. Takim sposobem zużywamy bowiem mniej produktu. Chyba dla odmiany spróbuję tego drugiego sposobu!


A Wy koniecznie dajcie mi znać czy stosujecie toniki w swojej codziennej pielęgnacji .
Może macie ochotę podzielić się ze mną jakimś swoim kosmetycznym odkryciem?
Gorąco do tego zachęcam! Wymieńmy się poglądami w komentarzach :-)




do kupienia TUTAJ

Idź do oryginalnego materiału