Ekscytacja dubajską czekoladą nas wykończy? Producenci pistacji nie wyrabiają

kobieta.gazeta.pl 4 godzin temu
O dubajskiej czekoladzie po raz pierwszy świat usłyszał już w 2023 roku. W Polsce trend rozhulał się z końcem 2024, a styczeń i luty 2025 były wyjątkowo obfite we wszelkie wariacje na ten temat. Dubajskie pączki, a choćby pierogi to dla niektórych było już za wiele. Inni wciąż krzyczeli "mało!". Tak "mało", iż producenci nie wyrabiają z produkcją pistacji.
Największymi producentami tego drogocennego składnika "dubajskich" przysmaków są Stany Zjednoczone, Iran i Turcja (jak dowiadujemy się ze strony irańskiej firmy Nazari, USA odpowiada za 70 proc. światowego eksportu pistacji, Iran za 18 proc., a Turcja za 8 proc.). Kraje Bliskiego Wschodu nie zgłaszają większych problemów. Sytuacja lidera w branży jest zgoła inna. Amerykańscy producenci w zeszłym roku borykali się z deficytem - zbiory były bardzo małe, choć jakościowo świetne. Nie pomogli fani dubajskiej czekolady, którzy zaczęli wykupować wszystko, co pistacjowe.


REKLAMA


Zobacz wideo Pistacjowe naleśniki na maślance. Lepszych ze świecą szukać


Pistacje podrożały o prawie 35 proc.
"W ciągu roku ceny pistacji wzrosły z 7,65 do 10,30 dol za funt [niecałe pół kilograma - przyp. red.]" - powiedział Giles Hacking z firmy sprzedającej orzechy CG Hacking, cytowany przez "The Guardian". To wzrost o niemal 35 proc. Jednak choćby wyższe koszty nie były w stanie powstrzymać tej siły. Dubajska czekolada (i wszystko inne) wciąż interesuje fanów słodkości.


Lokale wprowadzają limity na dubajską czekoladę
Popularność, która rozkręciła się głównie poprzez tiktokowe nagrania, zaskoczyła nie tylko producentów pistacji, ale także ich klientów. Firmy produkujące czekoladę początkowo łapczywie zaczęły wprowadzać do oferty "dubajskie" produkty. Z czasem przestały nadążać z ich wytworzeniem, a rosnące ceny pistacji wcale nie pomogły. Dlatego w niektórych sklepach i lokalach wprowadzono limitowaną sprzedaż.


Wydaje się, iż to się pojawiło znikąd. Nagle widzisz to w każdym sklepie


- stwierdził w cytowanym źródle Charles Jandreau, przedstawiciel Prestat Group, właściciela kilku brytyjskich producentów czekolady. A wy, poddaliście się modzie na dubajską czekoladę? Jecie na śniadanie, obiad i kolację, a może macie dość od samej jej popularności? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania.
Idź do oryginalnego materiału