Czesław Kowalski stał w progu, a serce waliło mu jak oszalałe, gdy patrzył na to, co działo się przed nim. W środku pokoju siedział jego syn jego cichy chłopiec, od lat przykuty do wózka ale tym razem nie był sam. Pokojówka, kobieta, którą zatrudnił dawno temu, zawsze powściągliwa, nigdy nieokazująca uczuć poza chłodną uprzejmością tańczyła […]