Dzięki bezprecedensowej popularności Fifty Shades of Grey, tak wiele osób zastanawia się, jak BDSM jest naprawdę w prawdziwym życiu, dlatego chcielibyśmy obalić 5 mitów otaczających tę społeczność.

redshop24.pl 4 lat temu

Singiel BBW pozowany jako dominujący w połączeniu z rekinem wykonawczym jako uległy partner to powszechne stereotypy dotyczące BDSM. Dzięki bezprecedensowej popularności Fifty Shades of Grey , tak wiele osób zastanawia się, jak BDSM jest naprawdę w prawdziwym życiu, dlatego chcielibyśmy obalić 5 najważniejszych mitów otaczających tę społeczność.

# 1: BDSM obejmuje akty sadystyczne i masochistyczne

Nie prawda. Istnieje wyraźna różnica między BDSM, a sadyzmem i masochizmem w sypialni. Te ostatnie wiążą się z faktycznym fizycznym i psychicznym bólem i cierpieniem zadanym partnerowi, podczas gdy BDSM nie. BDSM koncentruje się wyłącznie na odgrywaniu takich ról i istnieje prawdziwa troska o bezpieczeństwo wszystkich zaangażowanych osób do tego stopnia, iż ​​wielu uczestników wymaga od swoich partnerów podpisania zgody i innych formularzy dotyczących zapobiegania szkodom, pod warunkiem, iż nie są one długoterminowe wzmacniacz.

# 2: BDSM to eksperymentowanie między nieznajomymi

Znowu źle. Wiele osób utożsamiających się ze społecznością BDSM jest w długoterminowych, zaangażowanych związkach, które znają się od lat i które są partnerami życiowymi tak samo jak są seksualne. Nie, niekoniecznie są bogatymi milionerami ze zbyt dużą ilością czasu, ale często odnoszą sukcesy, są dobrze wykształconymi osobami o dobrej pozycji społecznej.

# 3: BDSM to baty i łańcuchy

Ponownie nieprawda. Członkowie społeczności BDSM lubią to mieszać na różne sposoby i nie koncentrują swoich działań seksualnych wyłącznie na biczach i łańcuchach, chociaż większość z nich kupuje swoje „zabawki erotyczne” w sklepach ze sprzętem (innym mitem jest to, iż mają wszystkie fantazyjne „maszyny” w domu, tak jak robią to w porno BDSM). Wiele kobiet woli jedwabne szale niż łańcuchy i opaski na oczy, podczas gdy są tacy, którzy lubią ekstremalnie i wprowadzają elektrostymulację lub piercing w grze.

# 4: Partnerzy są dominujący lub ulegli

Totalnie źle. Bycie „przełącznikiem” jest raczej popularną opcją dla wszystkich, którzy nie czują, iż należą tylko do jednego końca spektrum. Oznacza to, iż mogą podjąć się dowolnej roli, w zależności od nastroju i pragnień partnera. Jednocześnie ludzie dominujący w życiu lubią próbować uległej roli w BDSM i odwrotnie. Innymi słowy, bycie osobowością typu A niekoniecznie oznacza bycie dominującym w BDSM. Wreszcie, niedoświadczonym okiem może się wydawać, iż dominujący partner prowadzi program, ale w rzeczywistości najlepszy partner zwykle stara się zadowolić dolnego, często nazywanego „apodyktycznym dnem”.

# 5: BDSM jest nowym i rzadkim zjawiskiem

Źle w obu przypadkach. BDSM istnieje od wieków, ale po raz pierwszy zyskał popularność w latach 40. XX wieku, kiedy popularne stały się pin-up girls i magazyny fetyszowe. Pojawienie się subkultury skórzanej po drugiej wojnie światowej wśród gejów również przyczyniło się do popularyzacji BDSM. jeżeli chodzi o rzadkość, ankieta przeprowadzona przez OkCupid w 2017 r. Wykazała , iż z próby 600 000 respondentów ponad 50 procent datatorów twierdzi, iż są w niewoli. BDSM nie tylko nie jest rzadkością, ale w rzeczywistości zyskuje na popularności.

Idź do oryginalnego materiału