Dzieci, kibice i obcokrajowcy. Pojechałam do Zakopanego pociągiem [RELACJA]
Zdjęcie: Dzieci, kibice i obcokrajowcy. Pojechałam do Zakopanego pociągiem [RELACJA]
— Jedziemy na tydzień. Starsze dzieci pojechały z mężem z Poznania samochodem, a ja z Warszawy najmłodszą córką pociągiem. Tak jest wygodniej — opowiadała mi jedna z podróżujących EIC Tatry na trasie z Krakowa do Zakopanego. W pierwszy dzień ferii oraz weekend skoków narciarskich w 11-wagonowym składzie spotkałam przede wszystkim kibiców. Co ciekawe, nie tylko polskich.