Duszona kiszona kapusta

kardamonowy.pl 11 miesięcy temu

Coś pysznego. Dodatkowo prostego, bardzo domowego. Duszona kiszona kapusta kojarzy mi się z moimi teściami. Od nich mam też dzisiejszy przepis, który musiał (no musiał) pojawić się na blogu.
Parę dni temu umówiliśmy się z rodzicami na obiad. My przyczłapaliśmy do nich z pieczoną karkówką. Rozmawiałam wcześniej z mamą co zrobię i co by do tego pasowało. Stanęło na kiszonej kapuście. Ja byłam przekonana, iż chodzi o surówkę, mama w domyśle miała duszoną. I całe szczęście, iż na domyśle się skończyło. Jak tylko weszłam do domu i poczułam zapach gotowanej kapusty, od razu pomyślałam, iż jestem we właściwym miejscu. Od razu zaczęłam pytać jak zrobić, co dodać. I oczywiście się okazało, iż smalec, iż boczek. No pewnie, iż smalec i boczek, niczego innego się nie spodziewałam. A dzień później duszona kiszona kapusta wyszła spod moich rąk. Była prawie tak samo pyszna. Wiecie jak jest…
Pisałam Wam wcześniej, iż ta kapusta bardzo kojarzy mi się z rodzicami mojego męża. W związku z tym, iż moi teściowe pochodzą z Górnego Śląska od czasu do czasu serwują nam wołowe rolady. Ta kapusta bardzo często im towarzyszy. I to jest naprawdę świetne połączenie. W ogóle jak tak sobie dyskutowałam z nimi o tym dodatku do mięs, tata powiedział, iż to jest przecież także podstawa panczkrautu. To połączenie duszonej kapusty i ziemniaków. Miącha się to ze sobą, a potem je na przykład z karminadlami, czyli z kotletami mielonymi. I w sumie tak zrobiłam. Chciałam zrobić zdjęcie panczkrautu i wrzucić Wam tutaj przepis, ale nie wszystko poszło tak jak chciałam, więc zaniechałam. Za jakiś czas na pewno go znowu zrobię, na pewno sfotografuję i opublikuję.
Dziś tyle. Łapcie przepis na pyszny dodatek do obiadu.
Smacznego.


Składniki:
1 kg kiszonej kapusty
200 g wędzonego boczku
2 większe cebule
duży liść laurowy
3 ziarna ziela angielskiego
1 łyżka smalcu

Kapustę odciskamy z nadmiaru soku (sok zostawcie, może Wam się przydać pod koniec przygotowywania kapusty), kroimy w mniejsze kawałki, wkładamy do garnka, zalewamy taką ilością wody, żeby przykryła całą kapustę. Dodajemy do niej liść laurowy, ziele angielskie i gotujemy pod przykryciem do momentu aż kapusta będzie al dente. Następnie kapustę odcedzamy (nie za dokładnie) i z powrotem wrzucamy do garnka, odstawiamy.
Boczek kroimy w drobną kostkę lub paski, smażymy do lekkiego zrumienienia (bez tłuszczu). o ile macie boczek bardzo chudy, możecie usmażyć go na niewielkiej ilości tłuszczu. Kiedy boczek się lekko zeszkli, dodajemy do niego pokrojoną w drobną kostkę cebulę i smalec. Wszystko smażymy na wolnym ogniu, często mieszając, aż wszystko się zrumieni.
Usmażony boczek z cebulą dodajemy do kapusty, wszystko doprawiamy też solą i pieprzem. Część kapusty można wrzucić na patelnię po smażeniu i wyczyścić patelnię z wszystkich dobroci, jakie na niej zostały. To oczywiście też dodajemy do garnka z kapustą. Wszystko dokładnie mieszamy, wstawiamy na gaz i gotujemy jakieś 30 minut. Pilnujcie ilości wody, nie może być jej za mało ani za dużo. Chodzi o to, żeby kapusta się po prostu nie przypaliła. I żeby nie pływała w za dużej ilości płynów.
Jeżeli lubicie bardziej kwaśne klimaty, możecie na tym etapie dodać do kapusty sok, który wcześniej odłożyliście, w odpowiedniej dla Was ilości.

Podobne przepisy:
Kapusta z fasolą i grzybami
Kapusta z grochem

Idź do oryginalnego materiału