Doug Ford mówi, iż jest „całym sercem” za krajowym programem żywnościowym dla szkół

Rodzice z Ontario, którzy każdego dnia martwią się jak zapewnić swoim dzieciom drugie śniadanie do szkoły, mogą liczyć na pomoc rządu.

W piątek premier Ontario Doug Ford powiedział dziennikarzom, iż jest „całym sercem” za federalnym planem zapewnienia posiłków uczniom i potwierdził, iż prowincja prowadzi rozmowy z rządem federalnym w celu ustalenia szczegółów. „Jesteśmy teraz w trakcie rozmów z federalnymi” – powiedział Ford dziennikarzom na niepowiązanej tematycznie konferencji prasowej.

„Myślę, iż to bardzo potrzebne dzieciom, aby zjadły mały, pożywny posiłek. Dzięki temu lepiej myślą w ciągu dnia. Czekamy tylko na informację od rządu federalnego, jaką kwotę zamierzają przeznaczyć na ten cel”.

W czwartek rada miasta Toronto głosowała 23 do 1, aby polecić pracownikom sporządzenie w przyszłym roku raportu na temat najlepszego sposobu stworzenia powszechnego programu żywieniowego dla uczniów, który zapewniłby uczniom bezpłatny posiłek w godzinach porannych do roku szkolnego 2026-2027. Rada zdecydowała, iż chce wprowadzić program nie później niż w 2030 roku.

Rada postanowiła również skierować pracowników miasta do zbadania finansowania wymaganego do realizacji istniejących programów żywieniowych dla uczniów do stycznia w 21 szkołach, które złożyły wnioski w ciągu ostatnich dwóch lat szkolnych i zostały uznane za kwalifikujące się, ale zostały odrzucone z powodu braku funduszy.

Brak bezpieczeństwa żywnościowego jest ogromnym problemem dla rodziców, uczniów i nauczycieli. Według rządu federalnego szacuje się, iż jedno na czworo dzieci w Kanadzie nie otrzymuje wystarczającej ilości pożywienia.

1 kwietnia rząd federalny ogłosił plan o wartości 1 miliarda dolarów w ciągu pięciu lat na dożywianie dzieci w całym kraju w ramach tegorocznego budżetu. w tej chwili opracowuje umowy z prowincjami w celu wdrożenia programu.

Jenna Sudds, minister ds. rodzin, dzieci i rozwoju społecznego, podała na stronie internetowej rządu federalnego, iż krajowy program dożywiania w szkołach ma zapewnić posiłki choćby 400,000 uczniów rocznie i zaoszczędzić rodzinie z dwójką dzieci choćby 800 dolarów rocznie na kosztach zakupów spożywczych.

„Nasz rząd zdaje sobie sprawę, iż partnerstwa między prowincjami, terytoriami, rdzennymi partnerami i zainteresowanymi stronami są niezbędne do wdrożenia szkolnych programów żywieniowych, które zapewnią dzieciom odpowiednie odżywianie, którego potrzebują, aby się rozwijać” – powiedział Sudds.

Debbie Field, koordynatorka Coalition for Healthy School Food, grupy organizacji non-profit, które pracują nad zapewnieniem dzieciom w całej Kanadzie dostępu do zdrowych posiłków w szkole, określiła wniosek rady Toronto jako „ekscytujący” i „wizjonerski”. Powiedziała, iż miasto chce mieć pewność, iż każde dziecko będzie miało zdrowy posiłek w szkole każdego dnia.

Field powiedziała w wywiadzie dla CBC Radio Metro Morning, iż w około 70 procentach szkół w Toronto istnieje program porannych przekąsek, ale wiele szkół go ogranicza. Stwierdziła, iż program przekąsek musi zostać naprawiony, ponieważ fundusze stały się bardziej ograniczone podczas pandemii COVID-19. „Radni i burmistrz mówili o konieczności pokrojenia banana na cztery lub sześć kawałków. To naprawdę bardzo, bardzo trudne” – powiedziała Field.

Wniosek miasta pojawia się w historycznym momencie, ponieważ rząd federalny zobowiązał się do finansowania posiłków w szkołach. „Prowincja ma teraz naprawdę duże problemy. Ontario, które kiedyś było liderem w zakresie żywności w szkołach, nie zwiększyło swojego programu żywnościowego od 10 lat”.

W liście z 30 września do komitetu wykonawczego rady, burmistrz Toronto Olivia Chow powiedziała, iż koszty artykułów spożywczych wywierają presję na rodziny w mieście, gdzie prawie co trzeci klient banku żywności to dzieci i młodzież.

„Rzeczywistość jest taka, iż w naszym bogatym mieście mamy tysiące dzieci przychodzących do szkoły każdego dnia głodnych. Kiedy jesteś głodny, nie możesz się uczyć. Chcemy, by nasze dzieci mogły skupić się na nauce, a nie na pustych brzuchach” – napisała Chow.

„Wiemy, iż programy posiłków dla uczniów zwiększają frekwencję, poprawiają wyniki w matematyce, naukach ścisłych i czytaniu, zmniejszają liczbę osób porzucających naukę i tworzą zdrowsze społeczności”.

Chow powiedziała radzie w tym tygodniu, iż jest optymistką co do tego, iż torontońscy uczniowie niedługo skorzystają z federalnego planu, ponieważ wszystkie trzy poziomy rządowe współpracują w tym temacie.

„Myślę, iż odczuwamy wielkie pragnienie, abyśmy zapewnili przyzwoity posiłek, czy to między śniadaniem a lunchem, czy lunchem a czasem powrotu do domów. Będziemy dążyć do powszechnego programu żywieniowego w szkołach, co byłoby odpowiedzią na modlitwy wielu rodziców i wielu dzieci” – powiedziała Chow.