Oszuści potrafią wykazać się olbrzymią kreatywnością w wymyślaniu kolejnych sposobów na to, by pozbawić nas oszczędności. Jedną z licznych metod jest wysyłanie fałszywych SMS-ów, które łudząco przypominają te z oficjalnych źródeł. Niestety na pierwszy rzut oka niekiedy trudno je rozpoznać, przez co wiele osób wciąż się nabiera. Na co uważać?
REKLAMA
Zobacz wideo Zuzanna Polak: Gdy pojawia się żądanie finansowe, odkładajmy słuchawkę
Jak działają oszuści? Na takie wiadomości uważaj
Złodzieje bardzo często kładą nacisk na pośpiech. Wymagają od ciebie błyskawicznego działania, bo inaczej "stracisz okazję życia, oszczędności" itd. Chcą, byś od razu kliknęła link, czy wykonała konkretną czynność, bo inaczej "będzie za późno". Przykładowo, możesz otrzymać ostrzeżenie, iż ktoś chce zalogować się na twoje konto bankowe, a jeżeli to nie ty, konieczne jest wejście w link i udaremnienie włamania. Tymczasem na podesłanej stronie (fałszywej, ale łudząco podobnej do banku) musisz podać dane do logowania, które następnie wysyłane są do oszustów. Pamiętaj, żadna instytucja nie działa w ren sposób.
Wysyłanie wiadomości SMS/telefon mputsylo / Getty Images/iStockphoto
Druga metoda często łączy się z tą powyżej i poniekąd już ją wyjaśniliśmy: w fałszywych SMS-ach często wysyłane są linki. Nigdy w nie nie wchodź. Kolejnym ostrzeżeniem powinna być prośba o zalogowanie się lub podanie swoich danych do logowania. Podasz je złodziejom jak na tacy.
OSTRZEŻENIE! Coraz częstszym oszustem jest wysyłanie monitu o zatrzymanej paczce z powodu nieopłacenia jakiejś śmiesznej kwoty za przesyłkę, cło czy inne. zwykle mowa o kilku złotych. Oczywiście wiadomości zawierają link, w który należy wejść, by uregulować zaległość. Najczęściej łapią się na to osoby, które akurat czekają na paczkę.
Jak nie dać się oszukać przez SMS? Zapamiętaj te zasady
Najważniejsza zasada, która uchroni cię przed oszustami, brzmi: NIGDY nie klikaj w żadne podesłane linki, a już na pewno nie loguj się nimi do bankowości. Ponadto zachowuj szczególną ostrożność, choćby jeżeli w nadawcy wiadomości masz prawdziwą firmę (to wciąż może być oszustwo). W razie wątpliwości ZAWSZE weryfikuj otrzymane informacje u źródła. Co to oznacza? jeżeli przykładowo dostałaś niepokojącą wiadomość od kuriera danej firmy, wyszukaj w internecie dane kontaktowe i zadzwoń do nich. Nie bierz kontaktu z przesłanej wiadomości, zawsze wyszukaj go samodzielnie. No i najważniejsze. Zawsze stosuj kilka zabezpieczeń kont, w tym przede wszystkim weryfikację dwuetapową czy potwierdzanie w telefonie wysłania przelewu. Ryzyko oszustwa znacznie spadnie.
Bliski prosi o kod do BLIK-a? Zrób to, zanim mu podasz
Oszuści mogą również ukraść telefon lub włamać się na konto w mediach społecznościowych znanej ci osoby. Dlatego jeżeli dostajesz wiadomość od bliskiego z prośbą o przelew lub (zwłaszcza!) podanie kodu BLIK, bo akurat znalazł się w awaryjnej sytuacji (miał wypadek, zgubił kartę itp.), zanim to zrobisz, skontaktuj się z nim w inny sposób, na przykład zadzwoń. Albo zadaj mu pytanie, na które tylko on powinien znać odpowiedź. W ten sposób zweryfikujesz, czy jest tym, za kogo się podaje. A najlepiej wykorzystaj obie metody, gdyż w dobie sztucznej inteligencji podrobienie głosu jest możliwe. Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.