Być wdową w wieku trzydziestu dwóch lat to nie tylko ból. To codzienna walka, w której nie masz prawa do słabości. Zwłaszcza gdy na rękach maleńkie dziecko, a przed tobą – wieczne poczucie winy wobec siebie, wobec życia, wobec córki. Mąż odszedł nagle – wypadek, pewnego ranka, bez pożegnania. Zostałam sama z maleńką Kingą i […]