Donald Trump mówi o dobrobycie, a drożyzna coraz bardziej daje się Amerykanom we znaki. W społeczeństwie rośnie frustracja. "Nie zrobił nic"
Zdjęcie: Prezydent USA Donald Trump ułaskawia indyka podczas ceremonii w Ogrodzie Różanym Białego Domu, 25 listopada 2025 r.
Donald Trump twierdzi, iż ceny żywności na Święto Dziękczynienia spadły i zapewnia, iż gospodarka ma się dobrze, jak nigdy dotąd. Jednak dla milionów Amerykanów to narracja oderwana od rzeczywistości – rachunki za zakupy wciąż rosną, a frustracja związana z kosztami życia narasta z każdym tygodniem. Ten rozdźwięk między przekazem prezydenta a realnym doświadczeniem wyborców staje się coraz poważniejszym obciążeniem dla Trumpa w obliczu zbliżających się wyborów połówkowych.













