Podobno jesteś bogaty, o ile zapłaciłeś wszystkie rachunki, dotrwałeś do końca miesiąca i jeszcze stać Cię na dentystę. Tak więc, TAKI dobrobyt mam w tym miesiącu, iż JESZCZE mogę sobie pozwolić na taką ekskluzywną przygodę z naprawą dolnej czwórki! Poza tym byłam na rynku i mam warzywa, dzięki którym przeleci mi żywieniowo kolejny tydzień: bób, pomidory, paprykę, cebulę i ogórki. Mam zamrożone ryby i marzy mi się zupa rybna z papryką oraz pomidorami, co to dzieci jej NIE znoszą, a ja uwielbiam!
I mieliśmy wczoraj Dzień Psa, o którym akurat pisałam, ale było bez fotki! Krówka w wannie, bo ona jak słyszy grzmoty to histeryzuje i jest choćby gotowa WLEŹĆ do wanny, żeby tylko nie słyszeć burzy!
