Od stycznia Środowiskowy Dom Samopomocy w Siedlcach zmienia swoją siedzibę. Placówka przenosi się z budynku przy ulicy Sienkiewicza na ulicę Osińską. To, co wzbudza obawy rodziców podopiecznych, to m.in. bliskie sąsiedztwo dwóch szkół średnich.
– Jeżeli znajdzie się chłopak, który jest na etapie takim, iż będzie zaczepiał, będzie coś chciał, to co wtedy? Zostawimy go tak samopas, bo może jakoś przejdzie? Niech 99 osób będzie tolerancyjnych, a może się znaleźć jedna nietolerancyjna? – mówią rodzice dwojga dzieci z zespołem Downa.
Na inne problemy wskazuje też siedlecki radny Waldemar Kamiński, który poruszył temat na jednej z miejskich komisji.
– Ten teren wokół, gdzie trzeba by było wytyczyć jakiś parking dla rodziców, którzy przewożą dzieci. Teren jeszcze, gdzie dzieci mogłyby przy dobrej pogodzie funkcjonować, a więc wydzielony teren, gdzie można będzie postawić namiot, gdzie będą się odbywały spotkania na świeżym powietrzu – mówi.
W Środowiskowym Domu Samopomocy w Siedlcach przebywa około 50 dorosłych osób, głównie z kilkoma rodzajami niepełnosprawności jednocześnie.
Zgodnie z planem w nowej siedzibie powstaną gabinety specjalistów, duża sala do terapii grupowych, oddzielna kuchnia do zajęć kulinarnych. O ustosunkowanie się do obaw rodziców i radnego poprosiliśmy siedlecki ratusz. Czekamy na odpowiedź.