Dokąd Europejczycy jeżdżą na wakacje? Polska wypada słabo

Zdjęcie: https://www.euractiv.pl/section/praca-i-polityka-spoleczna/news/dokad-europejczycy-jezdza-na-wakacje-polska-wypada-slabo/

Ilu Polaków podróżuje? Które kierunki są najpopularniejsze wśród Europejczyków? Dane Eurostatu pokazują, iż do liderów kontynentu w obu kategoriach nam daleko.

W 2023 roku (najnowsze dostępne dane dla wszystkich państw UE) 65 proc. mieszkańców Unii Europejskiej w wieku co najmniej 15 lat i wyjechało przynajmniej raz w celach prywatnych, takich jak wakacje, wypoczynek czy odwiedziny u bliskich. To tyle samo co przed pandemią, wynika ze statystyk Eurostatu.

W 2022 r. ten odsetek wynosił 62 proc., w 2021 r. 56 proc., a w 2020 52 proc. Między krajami widać jednak duże różnice pod tym względem.

Najwięcej podróżują Francuzi, spośród których dwa lata temu co najmniej raz wyjechało dokądś 84,6 proc. ludzi. Dalej w zestawieniu plasują się Holendrzy, Luksemburczycy i Finowie (powyżej 80 proc. wyjeżdżających).

Wskaźnik powyżej 70 proc. odnotowały też Irlandia, Austria, Czechy, Niemcy, Szwecja i Dania. Polska znajduje się mniej więcej w połowie unijnej stawki i nasz wynik jest zbliżony do średniej unijnej.

Najmniej wyjeżdżało natomiast obywateli Rumunii – tylko nieco więcej niż co czwarty (26,8 proc.). kilka lepiej wypadły pod tym względem Bułgaria, Włochy, Grecja, Chorwacja i Portugalia, gdzie również w 2023 r. wyjechała dokądś mniej niż połowa obywateli.

Luksemburczycy najwięcej podróżują za granicę

W 2023 roku mieszkańcy UE (w wieku 15 lat i więcej) odbyli ponad 1,1 miliarda podróży turystycznych – prywatnych i służbowych. To o 60 proc. więcej niż w 2020 roku, o 6 proc. więcej niż w 2022 roku i o 0,4 proc. więcej niż w 2019 roku – czyli jeszcze przed pandemią. Ponad połowa tych wyjazdów (56,5 proc.) obejmowała od 1 do 3 nocy. Większość podróży (72,8 proc.) to wyjazdy w obrębie danego kraju, a 27,2 proc. – za granicę.

W wyjazdach zagranicznych przodują Luksemburczycy, którzy w 2023 roku aż 94 proc. swoich podróży turystycznych odbyli za granicę. Na kolejnych miejscach znaleźli się Belgowie, którzy trzy czwarte (75,4 proc.) swoich podróży odbyli za granicę, Maltańczycy (62,8 proc.), Słoweńcy (54,1 proc.) i Holendrzy (53,0 proc.). Dla porównania, mieszkańcy Rumunii tylko w 8,8 proc. przypadków wyjeżdżali poza granice kraju.

Takie różnice wynikają m.in. z wielkości państw i ich położenia – w mniejszych i bardziej na północ położonych krajach mieszkańcy częściej podróżują za granicę, wyjaśnia Eurostat.

W 2023 r. najwięcej podróży miało miejsce w miesiącach wakacyjnych – Europejczycy najchętniej podróżowali w lipcu i sierpniu.

Niemcy i Holendrzy wybierają najwięcej zagranicznych wojaży

W 2023 roku mieszkańcy UE spędzili za granicą podczas podróży turystycznych około 2,4 miliarda nocy. Najwięcej nocy poza swoim krajem spędzili Niemcy – aż 877 mln, a plasujący się na drugim miejscu w zestawieniu Holendrzy – 234 mln. Mieszkańcy tych dwóch państw UE odpowiadali łącznie za prawie połowę (45,8 proc.) wszystkich nocy spędzonych za granicą przez mieszkańców Unii.

Biorąc jednak pod uwagę wielkość populacji danego kraju, to mieszkańcy Luksemburga spędzili w 2023 roku najwięcej nocy za granicą w przeliczeniu na osobę – było to średnio aż 38 nocy.

Na kolejnych miejscach znaleźli się mieszkańcy Holandii (prawie 16 nocy na osobę) oraz Cypru (15 nocy na osobę). Na drugim końcu tabeli znajdują mieszkańcy Rumunii, Grecji, Bułgarii, Włoch i Portugalii spędzili średnio mniej niż trzy noce za granicą.

W 2023 roku na terenie UE działało ponad 636 tys. turystycznych obiektów noclegowych działało na terenie Unii Europejskiej, oferując łącznie 29,2 mln miejsc noclegowych.

Ponad połowa (54,5 proc.) wszystkich obiektów noclegowych w UE była skoncentrowana we Włoszech (230 tys.) i Chorwacji (117 tys.). W Polsce takich obiektów było 10 tys. Turyści spędzili w nich łącznie niecałe 93 mln nocy.

Najmniej obiektów noclegowych jest na Malcie (335) i w Luksemburgu (363), ale te dane wynikają w dużej mierze z rozmiaru tych dwóch krajów.

Dokąd jeżdżą Europejczycy?

Najchętniej odwiedzanym krajem Unii Europejskiej przez turystów z zagranicy okazuje się Hiszpania. Dwa lata temu turyści spędzili w tamtejszych hotelach, motelach i na kwaterach 302 mln nocy, co stanowiło 21,9 proc. wszystkich noclegów zagranicznych turystów w UE.

Najpopularniejszymi destynacjami w UE są Majorka, Teneryfa, Barcelona oraz Wenecja i Paryż – w tych pięciu miejscach zarejestrowano łącznie 12 proc. wszystkich noclegów zagranicznych gości w UE.

Drugim po Hiszpanii najczęściej wybieranym kierunkiem turystycznym były Włochy, gdzie turyści spędzili 234 mln nocy. Na kolejnych miejscach znalazły się Francja (138 mln), Grecja (123 mln) i Austria (91 mln).

Łącznie w tych pięciu krajach zagraniczni turyści spędzili prawie dwie trzecie (64,5 proc.) wszystkich nocy zarejestrowanych w UE przez osoby podróżujące poza granice swojego kraju. Wielu turystów wyjeżdża również do Chorwacji, Niemiec, Holandii i Portugalii, wynika z danych Eurostatu.

Polska uplasowała się na 13. miejscu w zestawieniu – oprócz wymienionych państw wyprzedziły nas jeszcze Irlandia, Czechy i Belgia. Najmniej popularnymi miejscami na wakacje okazały się natomiast Litwa, Łotwa, Estonia i Luksemburg – w każdym z tych państw zagraniczni turyści zabukowali mniej niż 4 mln noclegów.

Dla Polaków argumentami przemawiającymi za państwami bałtyckimi jako kierunkiem wakacyjnym jest jednak bliskość, dobra dostępność (z największych polskich miast można tam dojechać koleją bez przesiadek), niskie koszty wyjazdu, a także w dużej mierze wspólna historia i zbliżona kultura.

Liczbę wszystkich noclegów (zarówno turystów krajowych, jak i zagranicznych) można lepiej zrozumieć, jeżeli zestawi się ją z liczbą mieszkańców danego kraju – daje to wskaźnik tzw. intensywności turystyki.

W 2023 roku według tego miernika najpopularniejszym kierunkiem turystycznym w UE okazała się Chorwacja z 24 noclegami przypadającymi na jednego mieszkańca. Kolejne były Malta (18 noclegów na mieszkańca) i Cypr (17). Tuż za nimi uplasowały się Grecja i Austria – po 14 noclegów na mieszkańca.

Polska uplasowała się nisko, bo na trzecim miejscu od końca. Od nas gorzej wypadły tylko Łotwa i Rumunia.